MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Podpisana nieprawda

HENRYKA BEDNARSKA (95) 722 57 72 [email protected]
Gorzowski policjant, oskarżany przez prokuratora o poświadczenie nieprawdy, dostał nagrodę ministra spraw wewnętrznych za dobrą pracę.

Minister przyznał policjantowi nagrodę z okazji Święta Niepodległości. Wnioskował o nią przełożony Marka S., lubuski komendant wojewódzki. Tymczasem w czerwcu do gorzowskiego sądu wpłynął akt oskarżenia przeciwko pięciu pracownikom komendy wojewódzkiej, w tym Markowi S., zastępcy naczelnika jednego z wydziałów. W ten poniedziałek wszyscy zasiądą na ławie oskarżonych.
- To dowód dość dużej degeneracji - komentuje nagrodzenie oskarżonego policjanta Julia Pitera, szefowa polskiego oddziału Transparency International, organizacji dbającej o przejrzystość zasad w życiu publicznym.

Podpisana nieprawda

Marek S. był jednym z członków komisji przetargowej, która jesienią 2002 r. wybierała wykonawcę części robót na budowie gorzowskiej komendy miejskiej. Przetarg wygrała firma ZB Olejnik, ale wycofała się, bo źle naliczyła VAT. Wtedy komisja wybrała drugą najtańszą ofertę, firmy Klinkier. Po wykonaniu prac okazało się, że Klinkier nie powinien brać udziału w przetargu, bo był zadłużony na 914 tys. zł. Wszystko wyszło, gdy o należne pieniądze upomniał się w policji (jako zleceniodawcy) jeden z podwykonawców Klinkiera, firma Suchy Tynk.
Sprawą zajęła się prokuratura. Wykryła, że komisja wybrała oferenta wbrew ustawie o zamówieniach publicznych i regulaminowi komendy wojewódzkiej. - W posiedzeniu nie uczestniczył specjalista budowlany, który oceniłby techniczne warunki ofert - poinformowała "GL" Anna GawłowskaRynkiewicz, rzeczniczka szczecińskiej prokuratury, bo tam przekazano sprawę (pisaliśmy o tym w czerwcu). Członkom komisji, w tym Markowi S., zarzucono też poświadczenie nieprawdy. "Jako funkcjonariusz publiczny podpisał protokół z posiedzenia komisji kończącego postępowanie przetargowe, choć ono się nie odbyło" - czytamy w akcie oskarżenia Marka S. Kiedy przez rzeczniczkę policji prosiliśmy go o rozmowę, odmówił.
Przeciwko Markowi S. i innym członkom komisji komenda prowadziła wewnętrzne postępowanie. - Został uznany za niewinnego - mówi rzeczniczka KWP Agata Sałatka.

Bo dobrze pracuje

O niewinności policjanta przekonuje zastępca komendanta Krzysztof Kowalczyk. - On sygnalizował przełożonym naruszenie przepisów. I uprzedzał, że został w jakiś sposób przymuszony do podpisania protokołu. Są na to świadkowie, że na jego udział w pracy w komisji nastawał przełożony wyższej rangi - wyjaśnia Kowalczyk. Tłumaczy, że przy rozbudowie komendy ani budżet państwa, ani miasto nie poniosły strat. Wbrew faktom upiera się, że prokuratura nie zarzuca komisji złamania ustawy o zamówieniach publicznych.
K. Kowalczyk uważa, że nagroda ministra nie ma nic wspólnego z aktem oskarżenia. - Dopóki nie ma prawomocnego wyroku, jest domniemanie niewinności - podkreśla. Jego zdaniem nagroda Markowi S. się należała. - Za prace nad projektem, dzięki któremu dostaniemy z Unii Europejskiej pieniądze na łączność i informatykę, a także za audyt w biurze łączności komendy głównej - informuje A. Sałatka. Na dowód pokazuje pisma z podziękowaniami z unijnego funduszu i komendy głównej.
- Błędy popełniają wszyscy - dodaje Kowalczyk. - To uczciwy i szlachetny policjant. Wierzę, że sąd go uniewinni.

To skandal!

J. Pitera zastanawia się, jak można zwalczać przestępstwa, skoro toleruje się je we własnych szeregach. - Zamiast troszczyć się o renomę zawodu, budować prestiż, a z tym związane jest zaufanie społeczne, chroni się i nagradza osoby z poważnymi zarzutami - uważa.
Gorzowski radny miejski i były policjant Marek Surmacz komentuje: - To skandal, który świadczy o kierownictwie policji. Poświadczenie nieprawdy jest czynnością świadomą. Nikt nie uwierzy, że mu ktoś kazał. A jeśli dostał polecenie, mógł odmówić. Nie ma przymusu popełnienia przestępstwa. On istnieje jedynie w organizacjach przestępczych - stwierdza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska