- Nie wiemy jaka jest kondycja miejskich spółek i ile generują zysków - wyjaśnia radny Henryk Sienkiewicz, przewodniczący komisji budżetu i finansów. Nie wiemy też, ile zyska miejska kasa, po podniesieniu podatków.
Radni wytykają, że podczas posiedzeń komisji nie otrzymali jasnych odpowiedzi od skarbniczki miasta Teresy Łapczyńskiej, która nie potrafiła określić, o jaką kwotę może chodzić, a także na ile wzrosną obciążenia dla przedsiębiorców i mieszkańców miasta. Z tego powodu projekt nie został przyjęty do porządku obrad. Rajcy chcą się spotkać w najbliższy poniedziałek o godz. 16.00 i liczą, że do tego czasu otrzymają informacje, o które prosili. Jeśli ich zadowolą, to podwyżki będą omawiane podczas listopadowej sesji.
Problem kondycji spółek i obciążeń podatkowych przewija się od kilku miesięcy. Komisja rewizyjna zaplanowała kontrolę w Żagańskim Towarzystwie Budownictwa Społecznego, ale nie została wpuszczona.
Mimo wielokrotnych monitów, sprawozdania nie okazał również Andrzej Pilimon, szefujący spółce Pałac Książęcy.
To oburzyło radnych. - To skandal, że nie wiemy, co się dzieje w firmach, które dotujemy - stwierdzili.
Burmistrz Sławomir Kowal odpowiedział, że miejskie spółki działają na zasadach prawa handlowego i radni nie mają do nich wstępu. Podobną opinię wydała też Maria Wrońska, radczyni magistratu. Na ostatniej sesji (28 października) radna Krystyna Hucał poprosiła przewodniczącego rady Daniela Marchewkę, o sfinansowanie niezależnej opinii prawnej, dotyczącej nadzoru nad spółkami. Jej koledzy zażądali również udziału radnych w komisji, która rozpatruje wnioski przedsiębiorców, dotyczące ulg podatkowych. A według uzyskanych informacji, z największego odpuszczenia podatków skorzystały firmy z kapitałem niemieckim, działające w strefie przemysłowej, które wcale nie zatrudniały największej ilości pracowników.
Te kwestie zostaną wyjaśnione na poniedziałkowym spotkaniu, a decyzje zapadną na sesji pod koniec listopada. Pozytywną informacją, dla rodziców dzieci w miejskich przedszkolach jest obniżenie opłat za ponadnormatywną godzinę opieki nad ich pociechami, która wejdzie w życie od 1 stycznia przyszłego roku. Uchwała już została podjęta. W tej chwili stawka wynosi 2,91 zł i jedną z najwyższych w województwie lubuskim. Dla porównania, w Żarach rodzice płacą 1,66 zł.
Uchwałę o obniżce napisał D. Marchewka. Nowa opłata będzie wynosiła 1,91 zł. - Nie uzyskałem od urzędników informacji, jakie skutki będzie miała obniżka dla budżetu - wyjaśnił przewodniczący. - Z tego powodu uchwała zostanie wprowadzona w życie w nowym roku budżetowym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?