Świtało, gdy policjanci ustawiali się na al. Odrodzenia i na ul. Słowiańskiej. - Wczoraj było Józefa, popularne imieniny, stąd nasza akcja - powiedział nam naczelnik gorzowskiej drogówki Wiesław Widecki.
Cztery lampki i po prawku
Na Odrodzenia policjanci zamknęli jedną nitkę drogi i wybierali jadące samochody do kontroli. O 6.00 zatrzymano młodego kierowcą, jak okazało się ze Skwierzyny. Miał 0,28 prom. - Wypiłem wieczorem tylko cztery lampki wina. Nie wiedziałem, że tak trzyma - mówił nam. Policja zabrała mu prawo jazdy, po samochód przyjechał kolega.
W ciągu 4,5 godz. akcji policjanci skontrolowali prawie 200 kierowców. W stanie po użyciu alkoholu (0,2-0,5 prom.) złapano czterech kierowców. Grozi za to areszt do trzech miesięcy, grzywna i zakaz prowadzenia auta od sześciu miesięcy do trzech lat.
Jeden z kierowców popełnił przestępstwo, miał 0,6 prom. Kodeks przewiduje za to dwa lata więzienia, grzywnę, zakaz prowadzenia auta od roku do dziesięciu lat.
Wpadł też mężczyzna, który miał sądowy zakaz prowadzenia aut. To przestępstwo, jego sprawą zajmie się prokuratura.
Po imieninach i świętach
Sprawdzani, choć spieszyli się do pracy, nie mieli nic przeciwko kontrolom. Zdzisław Grzybek, którego policjanci uczyli, jak dmuchać w alkomat, bo robił to pierwszy raz, powiedział: - Bardzo dobrze, ze sprawdzają. Takie kontrole powinny być częściej.
- I będą - zapowiada policja. Przynajmniej raz w miesiącu. Kontrole będą po świętach i popularnych imieninach.
Jednemu z kierowców za pierwszym razem wyskoczyło 0,3 prom. Choć przy kolejnych badaniach było 0,0, tak się przestraszył, że zapowiedział: - Wczoraj wypiłem jedno piwo. Kurde, teraz w tygodniu nie wypiję już żadnego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
