Policjanci z Międzyrzecza znaleźli pół kilograma marihuany za około 12 tys zł

W jego mieszkaniu i zabudowaniach gospodarczych 20-letniego mieszkańca Keszycy Lesnej policjanci znaleźli pół kilograma suszu konopi indyjskich, czyli marihuany nazywanej popularnie maryśką. Policjanci szacują, że z takiej ilości można przygotować ponad 400 porcji narkotyku o rynkowej wartości około 12 tys. zł.

- Najważniejsze jest to, że te narkotyki nie trafią na rynek i do szkół - mówi sierż. Justyna Łętowska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Międzyrzeczu.

To cios w środowisko dilerów

Zatrzymanemu mężczyźnie grozi kara do ośmiu lat więzienia. To kolejny cios w środowisko dilerów narkotykowych z powiatu międzyrzeckiego. Przypominamy, że na początku br. funkcjonariusze pionu kryminalnego zatrzymali 60-letniego mieszkańca jednej ze wsi koło Międzyrzecza, który uprawiał marihuanę w swoim gospodarstwie i rozprowadzał ją przy pomocy siatki pomagierów.

W jego mieszkaniu kryminalni zabezpieczyli wtedy prawie kilogram marihuany oraz sprzęt służący do uprawy konopi indyjskich. Narkotyki kupowali od nich bywalcy dyskotek. Przede wszystkim młodzież.

Ponad pół setki podejrzanych

W kwietniu ujęto dziewięciu dilerów z dwóch przestępczych szajek. Policjanci zabezpieczyli 100 gram różnego rodzaju środków odurzających oraz sprzęt do ich porcjowania. To nie koniec. W Skwierzynie zatrzymano młodego mężczyznę z 30 woreczkami marihuany, a w sierpniu wpadł 45-letni międzyrzeczanin, który posiadał przy sobie ponad 30 gram amfetaminy.

- Do końca września zakończyliśmy już 31 postępowań związanych z przestępczością narkotykową, w których ustalono ponad 50 podejrzanych. Prowadzimy kolejne sprawy dotyczące posiadania i udzielania środków odurzających. Przewidujemy następne zatrzymania - zapowiada sierż. J. Łętowska.

W ub.r. policjanci z Międzyrzecza zabezpieczyli łącznie około trzech kilogramów marihuany oraz ponad tysiąc tabletek ekstazy.