Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polscy kibice muszą się bać o Euro?

Robert Gorbat 95 722 69 37 [email protected]
Przez dwa lata swych rządów w reprezentacji trener Franciszek Smuda wypróbował aż 71 piłkarzy. Selekcjoner twierdzi, że ma już ekipę na przyszłoroczne finały mistrzostw Europy. Kibice wciąż są jednak bardzo sceptyczni.

Biało-czerwoni zakończyli tegoroczne występy wtorkowym meczem z Węgrami w Poznaniu. Nasi wygrali 2:1 (1:0) po bramce Pawła Brożka w 37 i samobójczym trafieniu Vilmosa Vanczaka w 85 min. Gola dla Madziarów strzelił w 78 min Tamas Priskin.

Mimo zwycięstwa nad ,,Bratankami'', ekipa trenera Franciszka Smudy wciąż nie wydaje się gotowa do odegrania znaczącej roli podczas finałów Euro. Obok dobrych, remisowych meczów z Meksykiem, Koreą Płd. i Niemcami miała bowiem tak przykrą wpadkę, jak w ostatni piątek z Włochami we Wrocławiu. W pojedynkach z finalistami ME, rozegranymi wyłącznie w naszym kraju, ,,Orłom'' nie udało się odnieść ani jednego zwycięstwa. To musi niepokoić, bo w czerwcu 2012 r. nawet trzy remisy nie dadzą Polakom awansu do pucharowej fazy turnieju.

Dziennikarze, opiekunowie reprezentacji i sami zawodnicy są zgodni w jednej sprawie: najsłabszym punktem naszego zespołu jest postawa w obronie. Bramkarzowi Wojciechowi Szczęsnemu zdarzyła się przykra wpadka przy pierwszym golu dla Włochów. Z bocznych obrońców do walki o wysoką stawkę jest gotowy tylko Łukasz Piszczek. Jeśli kontuzji nie wyleczy na czas Sebastian Boenisch, to obsada lewej flanki będzie przypominała... rosyjską ruletkę. A na środku wciąż nie widać partnera dla Damiena Perquisa. Do poważnej gry o punkty nie nadaje się ani robiący co chwilę ,,wielbłądy'' Arkadiusz Głowacki, ani skrojeni najwyżej na krajową miarę Grzegorz Wojtkowiak i Tomasz Jodłowiec. Alternatywą mogą być dla nich Dariusz Dudka (na tej pozycji występuje w swoim AJ Auxerre) lub Marcin Wasilewski. Inna sprawa, że - poza ogromną walecznością - obydwaj mają niewiele czysto piłkarskich atutów...

Koncepcję Smudy rozbiła Italia

W drugiej linii ,,zagraniczną'' koncepcję Smudy rozbiła w proch i pył reprezentacja Italii. Na tle wymagających rywali zupełnie nie istnieli Eugen Polanski, Adam Matuszczyk i Ludovic Obraniak. We wtorek aspiracje do gry w podstawowej jedenastce udanie zgłosił Adrian Mierzejewski, choć uczynił to w spotkaniu z bardzo przeciętnymi Węgrami. Niepodważalne wydają się tylko pozycje Jakuba Błaszczykowskiego i Rafała Murawskiego. Podobnie, jak Roberta Lewandowskiego w ataku. ,,Lewy'' musi mieć jednak wartościowego zmiennika, a takim z pewnością nie będzie grzejący ławę Trabzonsporu Paweł Brożek.

,,Franzowi'' pozostało już niewiele prób na skonsolidowanie drużyny: lutowy sparing na otwarcie Stadionu Narodowego w Warszawie z Portugalią oraz kilka kontrolnych gier podczas majowego zgrupowania. Czy to wystarczy, by Euro nie skończyło się dla nas sportową kompromitacją?...

We wtorkowy wieczór poznaliśmy czterech ostatnich finalistów ME. W rewanżowych, barażowych meczach padły następujące rezultaty: Chorwacja - Turcja 0:0 (w pierwszym spotkaniu 3:0), Czarnogóra - Czechy 0:1 (0:2), Irlandia - Estonia 1:1 (4:0), Portugalia - Bośnia i Hercegowina 6:2 (0:0). Po tych pojedynkach UEFA od razu ustaliła koszyki, z których 2 grudnia br. zespoły zostaną rozlosowane w Kijowie do czterech eliminacyjnych grup. W pierwszym znalazły się reprezentacje: Ukrainy, Polski, Hiszpanii i Holandii; w drugim - Niemiec, Włoch, Chorwacji i Anglii; w trzecim - Rosji, Grecji, Szwecji i Portugalii; w czwartym - Danii, Francji, Czech i Irlandii. Turniej zostanie zainaugurowany 8 czerwca w Warszawie meczem biało-czerwonych z drużyną z drugiego koszyka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska