W ubiegły wtorek na skraju wsi Niekarzyn w pożarze spłonął bliźniak, dorobek życia dwóch rodzin: Bogdana Puka i Krzysztofa Krajewskiego (pisaliśmy o tym nazajutrz). Dom jest w ruinie i trzeba go najpewniej odbudować od fundamentów. Pogorzelcy obawiają się, że kiedy nadejdzie odwilż tysiące litrów wody, które podczas gaszenia pożaru wlali strażacy, teraz zamienione w lód, stopią się. Wówczas razem ze stropem, być może dachem i pozostałymi jeszcze ścianami, runą na podłogę. Tego obawiają się eksperci budowlani. Wczoraj pojechaliśmy do Niekarzyna. - Zostałem, by pilnować tego, co pozostało, a więc uli i drewna. Okna przykryłem styropianem i kocami, w piecu palę na okrągło i daję radę. Liczę też na pomoc ludzi - wylicza pan Bogdan.
Ta pomoc jest coraz bardziej widoczna. Na razie mieszkańcy Niekarzyna i sąsiedniego Kępska zebrali kilka tysięcy złotych. - Pomocy pogorzelcom udzielali prawie wszyscy - powiedział nam sołtys Niekarzyna Mirosław Olczak. - Każdy rzucił tyle, na ile go było stać, najczęściej było to od 10 do 100 zł. Wpłaciliśmy je na konto założone przez gminę Skąpe. Wójt przejął koordynację pomocy - dodał sołtys. Lada dzień na posesję trafi kontener mieszkalny, w którym obaj poszkodowani będą mogli pilnować prac przy odbudowie. Wójt Skąpego Zbigniew Woch zlecił też wykonanie dokumentacji technicznej. Zapłaci za nią, dopilnuje też uzyskania pozwolenia na budowę.
Do gminy - a konkretnie do Artura Macula, kierownika ośrodka pomocy, który odpowiada za wsparcie poszkodowanych - zgłosili się pierwsi ofiarodawcy. Żarski Kronopol obiecał przekazanie tzw. płyt OSB i paneli podłogowych. - Rozmawiamy z innymi hurtowniami i producentami, chociażby Rockwoolem, o przekazaniu materiałów budowlanych, sprzętu i wyposażenia mieszkań. W pożarze obie rodziny straciły prawie wszystko - wylicza kierownik Macula.
Listonosza Krzysztofa Krajewskiego, drugiego z poszkodowanych, zastaliśmy w pracy. - Jest ciężko. Z rodziną mieszkamy u znajomych, ale niebawem mamy dostać od gminy mieszkanie. Do czasu aż nie odbudujemy domu. Już dziś chciałbym wszystkim podziękować za pomoc. Obiecuję, że wraz z sąsiadem dobrze ją wykorzystamy - mówi pan Krzysztof, któremu pomagają m.in. koledzy po fachu. Przypominamy, że wpłaty można przesyłać na konto: 47 1020 5402 0000 0102 0217 9919. To, co trafia na konto, zostanie podzielone po połowie. O innych formach potrzebnej pomocy, informację uzyskamy pod nr. 668 499 370.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?