Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ponad 400 Wielkopolan i Lubuszan zostało dziś kandydatami na dawców szpiku (zdjęcia)

Dariusz Brożek
Jedną z kandydatek na dawcę szpiku została dziś Justyna Wik ze Stryszewa pod Przytoczną. Zapewniała, że badanie było bezbolesne.
Jedną z kandydatek na dawcę szpiku została dziś Justyna Wik ze Stryszewa pod Przytoczną. Zapewniała, że badanie było bezbolesne. fot. Dariusz Brożek
Przeszli badania zorganizowane z inicjatywy Fundacji Przeciwko Leukemii. Akcja odbyła się w międzychodzkim Zespole Szkół nr 1.

[galeria_glowna]
Badanie trwało zaledwie dwie minuty. - To zwyczajne pobranie krwi. Zupełnie bezbolesne. Nawet nie zdążyłam się skrzywić - mówi maturzystka z Międzychodu Angelika Górna, która w piątek została kandydatką na dawcę szpiku kostnego.

Dziś w międzychodzkim Zespole Szkół nr 1 pielęgniarki i laborantki z miejscowego szpitala pobrały próbki krwi od 403 osób. W długiej kolejce przeważała młodzież z 27 wielkopolskich i lubuskich szkół średnich. Nie brakowało też dorosłych. Międzychodzianka Renata Marczak dowiedziała się o akcji z ,,GL''. Dlaczego przyszła na badania?

- Bo chcę pomóc osobom chorującym na leukemię, czyli białaczkę - mówi.

Zbadają antygeny

Próbki krwi zostaną wysłane do specjalistycznych badań. Potem nazwiska uczestników akcji trafią do bazy danych kandydatów.

- Dawcami szpiku zostaną dopiero wtedy, kiedy wśród chorujących na białaczkę pojawi się osoba z identycznymi antygenami. Może to nastąpić za miesiąc, lub za dziesięć lat. Albo nigdy - mówi współorganizatorka badań Anna Sumelka, która przez kilka ostatnich tygodni jeździła po wielkopolsko-lubuskim pograniczu i namawiała młodzież do udziału w piątkowej akcji.

Badania przeprowadzono z inicjatywy Fundacji Przeciwko Leukemii. Kieruje nią Jacek Olszewski, mąż znakomitej siatkarki Agaty Mróz-Olszewskiej, która w czerwcu ub.r. przegrała walkę z białaczką.

- Przeszczep szpiku kostnego to najskuteczniejsze lekarstwo na białaczkę. A w Polsce na tę chorobę zapada około 10 tysięcy osób rocznie - zaznacza.

Pobierają z miednicy

Naukowcy rozwiewają mity na temat przeszczepów szpiku. - Są zupełnie bezpieczne. Pobieramy go z kości miednicy, a nie z kręgosłupa, jak sądzi wiele osób. Jest też druga metoda. Krew przepływa przez separator, w którym wytrącane są jej komórki macierzyste. Dawca traci wtedy około 200 mililitrów krwi. Taki zabieg trwa jednak kilka godzin - mówi dr Leszek Kauc z fundacji.

W bazie danych fundacji są już nazwiska około 7 tys. osób. Dawcą szpiku zostanie około 100 z nich.

TO NOWOTWÓR KRWI

Białaczka (łac. nazwa Leukemia) - choroba układu krwiotwórczego o charakterze nowotworowym. Polega na nadmiernym, niekontrolowanym tworzeniu się oraz nieprawidłowym dojrzewaniu krwinek białych, czyli tzw. leukocytów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska