- Pod koniec 2018 roku informowaliśmy, że województwo lubuskie będzie tworzyło Park Technologii Kosmicznych w Zielonej Górze.
- Umowę na realizację przedsięwzięcia podpisali marszałek Elżbieta Polak oraz członek zarządu Marcin Jabłoński.
- Całość oszacowano na ok. 60 mln zł.
- Inwestycja, oprócz nowych miejsc pracy, miała zapewnić transfer wysokich technologii do naszego regionu.
Zobacz wideo: Zielona Góra. Konferencja dotycząca powstania Parku Technologii Kosmicznych
b
Park Technologii Kosmicznych w Zielonej Górze
Według planu w parku ma powstać siedem nowoczesnych laboratoriów m.in. elektroniki satelitarnej i systemów FPGA, kryptologii i przeciwdziałania cyberzagrożeniom, medycyny kosmicznej czy też inżynierii materiałowej i badań wytrzymałościowych.
Jeszcze w 2019 wyglądało na to, że inwestycja zlokalizowana w strefie w Nowym Kisielinie, na działce Uniwersytetu Zielonogórskiego, idzie do przodu zgodnie z harmonogramem - otwarto oddział Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk, pojawiły się też zapowiedzi, że do parku chce wejść pierwsza zagraniczna firma – SAB z Włoch.
Teraz jednak urząd marszałkowski informuje, że całe przedsięwzięcie jest zagrożone przez brak wymaganych zmian w planie zagospodarowania przestrzennego, w miejscu, gdzie w przyszłości ma funkcjonować PTK.
Marcin Jabłoński: Apelujemy do władz Zielonej Góry, aby jasno określiły czy zrealizują dane przyrzeczenie
Jak przekonuje samorząd województwa lubuskiego, wstępne deklaracje urzędu miasta w Zielonej Górze mówiły, że zmiany w planach zagospodarowania nie będą stanowiły problemu. W styczniu 2019 roku podjęto nawet stosowną uchwałę o przystąpieniu do zmian w planie. Niestety, przez kolejne miesiące niewiele się w tej sprawie miało wydarzyć…
- Próbowaliśmy przełamać patową sytuację. Zabiegaliśmy o spotkania, wysyłaliśmy pisma. Doszło do porozumienia z miastem. Władze zobowiązały się do podjęcia działań. Złożono deklarację, że sprawa zakończy się do września 2020 r. Niestety pomimo tego sprawa wciąż pozostaje otwarta, a termin realizacji projektu stał się zagrożony – tłumaczy członek zarządu Marcin Jabłoński. - Jesteśmy gotowi wskazać alternatywne lokalizacje na budowę, ale Zielona Góra wciąż wydaje nam się najlepszym do tego miejscem. Apelujemy do władz Zielonej Góry, aby jasno określiły, czy są w stanie i czy zrealizują dane przyrzeczenia. Taki apel pojawi się też na sesji sejmiku województwa – zapowiada członek zarządu województwa.
- Chcemy działać w województwie lubuskim, ale teraz podstawowy filar, jakim jest Park Technologii Kosmicznych, może się przewrócić – martwi się prof. Marek Banaszkiewicz z Centrum Badań Kosmicznych PAN. - Czy panu prezydentowi nie zależy na nowoczesnych technologiach w Zielonej Górze? Na obrzeżach miasta mogą powstawać firmy, które dają miejsca praca i zarabiają, ale to nie są wysokie technologie. W ten sposób nie zatrzymamy młodych, ambitnych ludzi – uważa Banaszkiewicz.
Marcin Jabłoński nie ma wątpliwości, że Zielona Góra mogłaby skorzystać na takiej inwestycji. - To duży projekt o ogromnej wartości. Jeśli wszystko się dobrze skończy, co wciąż zakładamy, województwo lubuskie zrobi „siedmiomilowy krok” i wyjdziemy z technologicznego impasu, wybiegając w przyszłość – podkreśla Jabłoński.
„Dynamika rozprzestrzeniania się wirusa SARS-CoV-2 zaskoczyła wszystkich”
Jak do sprawy odnosi się prezydent Janusz Kubicki? - Ostatni okres to bardzo trudne dni dla Zielonej Góry. Dynamika rozprzestrzeniania się wirusa SARS-CoV-2 zaskoczyła wszystkich. Niestety, ale nie jesteśmy przygotowani na to co się dzieje w Polsce i w województwie. Mimo zapewnień marszałek Polak, która odpowiada za szpitale wojewódzkie, że są one gotowe, posiadają niezbędny sprzęt, że panujemy nad sytuacją, rzeczywistość okazała się bardzo, bardzo daleka od deklaracji – uważa Kubicki. I dodaje, że jesienny atak wirusa w sposób bezwzględny obnażył słabość tych huraoptymistycznych zapewnień.
- Sformułowania o dziesiątkach milionów wydanych skutecznie na walkę z pandemią okazały się... fikcją. W szpitalach brakuje łóżek, kolejki na pobranie próbki do badań są ogromne, oczekiwanie na wynik testu ciągnie się w nieskończoność. Ba, okazuje się, że brakuje nawet zwykłego mydła... Przygotowanie wojewódzkiej służby zdrowia nadzorowaną przez panią marszałek na drugą falę pandemii okazuje się zerowe – przekonuje włodarz Zielonej Góry.
Prezydent Kubicki: Marszałek zamiast koronawirusem zajmuje się kosmosem
I kontynuuje: - Marszałek Elżbieta Polak, zamiast zająć się tym tematem, który jest najważniejszy, najistotniejszy z punktu widzenia każdego z nas, zajmuje się.... kosmosem! To, co się dzieje, pokazuje, w jakim stanie jest nasza wojewódzka władza. Odleciała w kosmos. Właśnie odbyła się kolejna konferencja prasowa związana z Parkiem Technologii Kosmicznych i rzekomymi problemami, jakie podobno znów pani marszałek stwarza miasto – uważa włodarz Zielonej Góry.
- Powiem tak, jeżeli park jest to czego nam najbardziej w tej chwili potrzeba, to oczywiście miasto nie będzie stwarzało w jego rozwoju żadnych przeszkód a wręcz odwrotnie. Ale czy na pewno Park Technologii Kosmicznych to dziś najważniejszy problem lubuszan? Nie! - przekonuje Kubicki. - Problemy do rozwiązania na dziś to szybka diagnostyka, dostępność do testów, łóżka szpitalne. To o nich powinniśmy rozmawiać, przeznaczać czas na to co najważniejsze. Kosmos spokojnie poczeka…
Poseł Wontor: Co trzeba być za idiotą, żeby tego wszystkiego nie chcieć?
Do problemów z realizacją inwestycji odnieśli się również lubuscy parlamentarzyści. – Kosmos nie jest dziś abstrakcją – podkreśla poseł Bogusław Wontor z Sojuszu Lewicy Demokratycznej. - Otacza nas na co dzień, trafił na stałe do domostw, z czego często nie zdajemy sobie sprawy. Nie było łatwo ulokować Park Technologii Kosmicznych w Zielonej Górze. Tutaj musiała być akceptacja całej Polski i zewnętrzna. Wiele innych miast też o tym marzyło. Powinniśmy być z tego dumni i się cieszyć, dlatego jest dla mnie niezrozumiałe, że ktoś nie chce tego wykorzystać. Miasto bardziej zajmuje się fajerwerkami, a nie miejscami pracy, innowacyjnością, patrzeniem w przyszłość – uważa poseł Wontor, który od lat zajmuje się tematem eksploracji przestrzeni kosmicznej.
Jego zdaniem inwestycja przyniesie wiele korzyści, zarówno finansowych jak i związanych z transferem wysokich technologii. - Co trzeba być za idiotą, żeby tego wszystkiego nie chcieć? - pyta retorycznie polityk SLD.
Poseł Sługocki: Nie rozumiem blokowania tej inwestycji
W podobnym tonie wypowiada się poseł Waldemar Sługocki, szef lokalnych struktur Platformy. - Mam wątpliwość czy prezydent Janusz Kubicki wie, jak bardzo priorytetowy jest to projekt. Nie rozumiem blokowania inwestycji, która może przynieść milionowe zyski dla regionu, miasta, a przede wszystkim wiele miejsc pracy. Rok 2020 jest ostatnim terminem, kiedy można rozpocząć inwestycję wartą 60 mln zł. Czy mamy jeszcze do czynienia z prezydentem Zielonej Góry, czy ze "ściema prezydentem"? – pyta Sługocki.
Według pierwotnych planów Park Technologii Kosmicznych ma być gotowy w 2023 roku. Do tematu wrócimy.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?