GDZIE PYTAĆ O PROJEKT
Izabela Rogozińska: - Doradca biznesowy bardzo pomógł mi w opanowaniu prawa gospodarczego i finansowego oraz założeniu firmy.
(fot. fot. Łukasz Trzosek)
GDZIE PYTAĆ O PROJEKT
Euro Invest, Gorzów Wlkp., ul. Sikorskiego 111, www.euroinvest.pl, e-mail:[email protected]. tel. 0 95 720 89 99
Tylko jedna nie założyła jeszcze własnej firmy, bo czeka na podłączenie internetu.
- Uczestnicy projektów odbyli bezpłatne szkolenia biznesowe, każdy dostał osobistego doradcę, który pomagał w opracowaniu bizneplanu i założeniu firmy. Każdy otrzymał też po ok. 20 tys. zł dotacji inwestycyjnej oraz przez pół roku do 11 miesięcy dostawał po ok. 700 zł na opłacenie składek i pierwszych wydatków - informuje Joanna Porzuczek-Staszak, organizatorka projektów.
Jeden z projektów nazwano "stawiam na siebie". Zgłosili się młodzi w większości ludzie, z Gorzowa i okolic. Założyli firmy różnych branż: informatyczne, handlowe, usługowe, gastronomiczne.
Robią to, co lubią
- Z wykształcenia jestem filologiem polskim, z zawodu bizneswoman i projektantką biżuterii artystycznej. Sama ją produkuję i sprzedaję poprzez sklep internetowy. Szkolenie i pomoc doradcy bardzo mi się przydała, nie mówiąc o dotacji, która już się skończyła. Ale firma jest już stabilna i dobrze prosperuje - mówi Elżbieta Jaworek-Klatta z Gorzowa Wlkp.
Gorzowianka Izabela Rogozińska dzięki udziałowi w projekcie może zarabiać na swojej pasji. - Z wykształcenia jestem informatykiem, ale moja pasja to kultura wschodu i z moim partnerem założyłam centrum, w których uczymy wschodnich sztuk walki, oferujemy masaże lecznicze. Mamy własną salę, stałe grupy, planujemy uzyskać unijną dotację na rozszerzenie oferty - opowiada.
W podgorzowskim Karninie mieszka i ma firmę Krzysztof Dolecki. Ukończył Wyższą Szkołę Informatyczną w Gorzowie, teraz studiuje informatykę na Politechnice Poznańskiej, a od września minionego ma własną firmę informatyczną IT-Dolo. - Obsługuję małe firmy, urzędy i instytucje w małych miasteczkach. Tam jest duży rynek na takie usługi. Nie dostaję już dotacji, jestem na własnym garnuszku, ale nie narzekam na zarobki - zapewnia.
Nie damy zbankrutować
Krzysztof Dolecki: - Gdy tylko zacząłem studia wiedziałem, że będę pracował we własnej firmie i sam dla siebie będę szefem.
(fot. fot. Łukasz Trzosek)
- W większości firm powstałych dzięki naszym projektom, już się skończyły albo kończą się dotacje i muszą one liczyć całkowicie na siebie. Ale nadal każda z nich ma swojego doradcę i w razie kłopotów nie będzie sama. Nie pozwolimy żadnej z nich zbankrutować - twierdzi J. Porzuczek-Staszak.
Jak informuje, niedługo Euroinvest ogłosi nabór do kolejnego projektu promocji przedsiębiorczości, w którym za unijne dotacje następni chętni i odważni będą mogli założyć swoje firmy. - Ruszymy 1 września. Zasady będą podobne, darmowe szkolenia i doradztwo, tylko dotacja będzie większa i wyniesie 40 tys. zł - zapowiada J. Porzuczek-Staszak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?