Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przy Fabrycznej obok artystów będzie Biedronka

Alicja Bogiel
Ścięte drzewa wskazują miejsce, gdzie będzie wjazd do Biedronki. Niektórym mieszkańcom nie podoba się pomysł lokalizacji dyskontu przy Fabrycznej. Pani Iwona i jej córka Małgorzata jednak nie są przeciwniczkami inwestycji.
Ścięte drzewa wskazują miejsce, gdzie będzie wjazd do Biedronki. Niektórym mieszkańcom nie podoba się pomysł lokalizacji dyskontu przy Fabrycznej. Pani Iwona i jej córka Małgorzata jednak nie są przeciwniczkami inwestycji.
Zielonogórska ulica Fabryczna szykowana jest na perełkę. Taką z loftami i artystami. - To dlaczego wycinane są tam drzewa i budowana blaszana Biedronka? - dziwi się Anna Kraśko.

Gdy na Fabrycznej pojawiły się lofty, od razu ruszyły i inne zmiany. Remonty, nowe firmy. A przede wszystkim artyści. Już jest tam galeria, pracownie plastyczne, restauracja, będzie prawdziwy dom kultury. Miasto w ramach rewitalizacji organizuje tam Zaułek Artystów. Na razie trwają prace projektowe, ale jeszcze w tym roku w jednej z kamienic będą... - W piwnicach winiarze, na parterze teatr i miejsce dla kabaretów, a na piętrze atelier dla plastyków - wylicza wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk. - Dodatkowo planowana jest tam także scena letnia teatru.

A na razie handel...

Szykuje się ulica artystyczna, ale na razie będzie... handlowa. Zielonogórzanka A. Kraśko z Towarzystwa Upiększania Miasta zauważyła ostatnio, że przy dawnej hali z runem leśnym wycinane są drzewa. - I dowiedziałam się, że będzie tam wjazd do Biedronki - opowiada. - Skąd tam Biedronka? Przecież jest już klimatyczny ryneczek. To on powinien być upiększany. Blaszak nie jest potrzebny.

Zielonogórzanka dziwi się zgodzie konserwatora na sklep: - Czy osoba pełniąca te stanowisko zdaje sobie sprawę z pojęcia "dzielnica zabytkowa", "dziedzictwo kulturowe"?... - zastanawia się.

Nie wszystkim Biedronka jednak będzie przeszkadzać. - Ryneczek może trochę podupadnie, ale Biedronka też jest potrzebna - mówiła nam wczoraj pani Iwona. - A te drzewa i tak suche były...

Nie mogli się nie zgodzić

Hala, w której zaplanowano dyskont, była własnością prywatną. Miasto dało tylko zgodę na zmianę sposobu użytkowania hal. - Nie było powodów, by inwestorowi odmówić, spełnił wszystkie wymogi - mówi naczelnik wydziału planowania przestrzeni w urzędzie Krystyna Pierzga.

Była też zgoda konserwatora zabytków. - Nie miałam żadnego wpływu na przeznaczenie obiektu, bo to nie jest zabytek ani ścisła strefa konserwatorska - mówi Izabela Ciesielska, miejski konserwator. - Poprosiłam jednak inwestora, by zastosował stonowaną kolorystykę, pasującą do otoczenia. I tak zrobiono.

Ta Biedronka będzie więc inna niż pozostałe - zielona z brązowym dachem. Czerwień i żółć zobaczymy tylko na logo dyskontu.

Spójrz na sprawę oczami dziennikarza obywatelskiego!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska