Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przyszłe mamy się cieszą. W Gorzowie będzie superporodówka

Tatiana Mikułko 95 722 57 72 [email protected]
Nikodem urodził się jeszcze przed remontem. Mama Anna Olejniczak zapewnia, że jej drugie dziecko też przyjdzie na świat w szpitalu w Gorzowie. - Chętnie sprawdzę, jakie warunki będą na nowej porodówce - mówi kobieta.
Nikodem urodził się jeszcze przed remontem. Mama Anna Olejniczak zapewnia, że jej drugie dziecko też przyjdzie na świat w szpitalu w Gorzowie. - Chętnie sprawdzę, jakie warunki będą na nowej porodówce - mówi kobieta. fot. Kazimierz Ligocki
Do porodówki lada dzień wejdą robotnicy. Zburzą wszystko oprócz ścian nośnych i zewnętrznych. Gdy tak będą pukać i stukać, w szpitalu na świat ma przyjść około 400 maluchów.

- To dla nas trudny kontrakt. Oddział musi funkcjonować, dzieci muszą się urodzić. Zrobimy wszystko, by wywiązać się z zadania - obiecuje Wiesław Kaniewski, właściciel firmy Kanbud, która wygrała przetarg na remont porodówki i oddziału położniczo-ginekologicznego w szpitalu wojewódzkim. Choć odpowiedzialność czuł ogromną, ręka mu nie zadrżała, gdy wczoraj wspólnie z dyrektorem lecznicy Andrzejem Szmitem podpisywał umowę na wykonanie robót.

W szpitalu w Gorzowie będzie nowoczesna porodówka

- To nie będzie zwykły remont. To zmieni oblicze porodówki - dodaje zadowolony Szmit. I podkreśla, jak duży udział będzie miało w tym przedsięwzięciu miasto. Radni przyznali 1 mln 600 tys. zł na ten cel. Dlatego podczas podpisywania umowy nie zabrakło wiceprezydent Zofii Bednarz i szefowej rady miasta Krystyny Sibińskiej.

Składaniu podpisów przyglądał się ordynator położnictwa i ginekologii Mariusz Brych. Wspólnie z ordynator neonatologii Hanną Chrystyniak wymyślił, jak ma wyglądać nowy oddział. Projekt nazwali Bocianie Gniazdo. Jakie obawy ma ojciec sukcesu? - To raczej rodzi się mój wnuk, bo dzieci już mam - żartuje doktor. I dodaje, że martwi się tylko o to, czy wystarczy na wszystko pieniędzy. Bo lekarze na pewno poradzą sobie organizacyjnie.

Pierwszy etap remontu rozpocznie się lada dzień. Wczoraj w starej porodówce rodziły jeszcze dwie kobiety, ale większość łóżek była już przeniesiona na patologię ciąży po drugiej stronie korytarza. Tam przygotowano sześć stanowisk, każde w osobnym pokoju. Po remoncie będzie sześć sal porodowych, w tym sala do porodów w wodzie, rodzinnych, z własnym węzłem sanitarnym. Będzie też centralne miejsce do monitorowania akcji porodowej.

Lubuski NFZ docenił ginekologów

- Trudność polega na tym, że w trakcie prac będziemy musieli korzystać ze starej porodówki choćby po to, by przewieźć pacjentkę do sali operacyjnej na cesarskie cięcie. Wykonawca robót musi tak to zorganizować, by nie odciąć wody ani ogrzewania do sal operacyjnych, które mieszczą się dokładnie pod porodówką. Tam kardiolodzy wszczepiają rozruszniki i odbywają się zabiegi ortopedyczne - tłumaczy Brych.

Nowiutką porodówkę powinniśmy mieć 6 grudnia, a najpóźniej do końca roku. Potem zaczną się prace na położnictwie i ginekologii. Całość będzie kosztowała ponad 4 mln zł i zakończy się latem 2011. Szmit złożył wniosek do przyszłorocznego budżetu miasta z prośbą o jeszcze więcej pieniędzy na remont. Sam sprzęt ma kosztować 3 mln zł. Tu szpital stara się o dofinansowanie z programu unijnego.

Pacjentki szturmują nowosolską porodówkę

O remoncie mówiło się od dawna, dlatego Anna Olejniczak miała nadzieję, że pierwsze dziecko urodzi już w nowych warunkach. Natura zadecydowała inaczej i Nikodem przyszedł na świat w niedzielę. - Ale drugie dziecko na pewno będę rodziła na nowym oddziale - zapowiada gorzowianka. Beata Ogórek, która szczęśliwą mamą została także w niedzielę, uważa, że w tym szpitalu już rodzi się po ludzku. - Wiem, co mówię, bo to moje czwarte dziecko, pozostałe rodziłam gdzie indziej - tłumaczy mieszkanka Witnicy.

Szmit daleki jest od zapewniania, że to będzie najlepsza porodówka w kraju czy województwie. - Chciałbym, żeby była najlepsza na tej ulicy, po prostu - mówi. To ważne zwłaszcza w kontekście negatywnej opinii, jaka jeszcze kilka lat temu ciągnęła się za tym miejscem. Z roku na rok zadowolonych pacjentek jednak przybywa. A rocznie na świat przychodzi tu 1.600 dzieci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska