MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Robi się ciepło...

(ren)
Nocami temperatury spadają poniżej zera, a kaloryfery wciąż są zimne. Nie musisz marznąć. Do wyboru masz grzejniki olejowe, termowentylatory, konwektory czy promienniki ciepła.

Urządzenia grzewcze nowej generacji są bezpieczne. Zapomnij więc o słoneczkach, spiralkach czy farelkach. W nowoczesnym sprzęcie nic się nie stopi i nie zapali. A moc grzania jest wielokrotnie większa.
Niestety, konwektory czy promienniki najczęściej możemy zobaczyć tylko w katalogach. Większość sklepów sprowadza bowiem głównie termowentylatory. Ze względu na wysokie ceny i mniejsze zapotrzebowanie, inne urządzenia sprowadzane są tylko na zamówienie.

Robi się ciepło...

Najbardziej uniwersalny jest termowantylator. To niewielkie urządzenie może albo grzać albo chłodzić powietrze.
Wirnik, który znajduje się za elementem grzejnym - siatką grzejną lub spiralą, zasysa chłodne powietrze i wydmuchuje ciepłe. Przy wyłączeniu mechanizmu grzejnego urządzenie pełni funkcję wentylatora. Chłodzi powietrze w upalne dni. Stawiamy je na podłodze.
Termowentylator posiada zwykle dwa stopnie mocy. Grzanie lub chłodzenie ustawiamy pokrętłami. Ma też zabezpieczenie przeciw przegrzaniu. Dzięki cyrkulacji powietrza pomieszczenie jest równomiernie ogrzane. Termowentylator nie jest drogi. Kupimy go już za ok. 100 zł, najdroższy kosztuje 300 zł.
Niestety, urządzenie to nadaje się tylko do ogrzewania małych pomieszczeń (na każdym termowentylatorze podana jest kubatura ogrzewanego pomieszczenia w metrach sześciennych).

Coraz cieplej...

Konwektor dostaniemy już za 100-500 zł. Jest większy, kształtem przypomina kaloryfer. Nadaje się do ogrzewania większych powierzchni. Ogrzewacze konwektorowe można wmontować we wnętrze lub powiesić. Działają na zasadzie zasysania powietrza od dołu, nagrzewają je i wypuszczają górą. Posiadają też, jak inne nowoczesne urządzenia grzewcze, zabezpieczenie przez przegrzaniem. Jednak powietrze ogrzane konwektorem jest bardzo suche.
Grzejnik olejowy przypomina tradycyjny, przenośny kaloryfer. Może być płytowy lub żeberkowy. Ogrzeje dużą powierzchnię. W jego wnętrzu znajduje się olej. Podgrzewany jest przez elektryczną grzałkę. Wada - grzejnik olejowy długo się nagrzewa. Za to po wyłączeniu jeszcze długo będzie dostarczał nam ciepło, bo powoli stygnie. Dzięki temu zaoszczędzimy też energię elektryczną.
Urządzenia te są droższe od termownetylatorów i konwektorów - kosztują nawet 500 zł.

Ufff, jak gorąco!

Promiennik ciepła jest podłużny, w kształcie płyty. Może być podłogowy lub ścienny. Ciepło do otoczenia przekazywane jest w postaci promieniujących fal. Promiennik trzeba zamontować tak, by nic go nie zasłaniało, wtedy odbijające się od ścian i mebli fale będą równomiernie rozprowadzać ciepło w pomieszczeniu. Promienniki kosztują od ok. 200 zł do ponad 1 tys. zł.
Większość nowoczesnych grzejników posiada automatyczny wyłącznik, chroniący przez przegrzaniem, elektryczne mają zabezpieczenia przed zwarciem, niektóre chronione są przed zamoczeniem.
Pamiętajmy, by grzejniki ustawiać w bezpiecznym miejscu, w odległości ok. metra od łatwopalnych przedmiotów. Nic na nich nie kładziemy, nie zasłaniamy otworów wentylacyjnych.
I rzecz najważniejsza - to co nas najbardziej powinno interesować przy kupnie takich urządzeń to wielkość powierzchni, którą chcemy nimi ogrzewać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska