MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Roboty ma tyle, że musiał zatrudnić pracownika

Stefan Cieśla
- Na razie korzystam z taniego inkubatora przedsiębiorczości i zniżkowych składek, ale niedługo to się skończy i trzeba będzie zarobić na wyższe opłaty - mówi Paweł Noskiewicz
- Na razie korzystam z taniego inkubatora przedsiębiorczości i zniżkowych składek, ale niedługo to się skończy i trzeba będzie zarobić na wyższe opłaty - mówi Paweł Noskiewicz fot. Aneta Stosor
Awaria komputera, to dziś dla firmy, czy internauty katastrofa. Nie pozostaje nic innego, jak wezwać pogotowie komputerowe.

- Wymyśliłem taką firmę dwa lata temu, po ukończeniu wyższej szkoły informatycznej - mówi Paweł Noskiewicz z Gorzowa Wlkp. Był to czas, kiedy w mieście skorzystać można było z kilku szkoleń biznesowych, po których dostawało się też unijną dotację na rozkręcenie własnej firmy.

Czynne całą dobę

- Skorzystałem z projektu Zakładu Doskonalenia Zawodowego. Skończyłem kurs, napisałem biznesplan firmy, przyznano mi dotację inwestycyjną oraz na opłacanie przez pół roku składek ZUS-owskich. Firmę założyłem na początku minionego roku. Za dotację kupiłem auto dostawcze i trochę sprzętu pomiarowego. Znalazłem tanie pomieszczenie w gorzowskim inkubatorze przedsiębiorczości i tam się ulokowałem - opowiada.
Założył stronę internetową, rozwiesił w mieście kilka banerów. Zaczęli się zgłaszać pierwsi klienci. - Jeżdżę do firm i po domach. Umawiam się z klientami na godzinę. Jak się nie da naprawić na miejscu, zabieram sprzęt do warsztatu. Czynne mam całą dobę, ale jeszcze się nie zdarzyło, aby ktoś mnie zrywał w środku nocy. O piątej rano tak, gdy ludzie przyszli do firmy i nie mogli odpalić komputerów - mówi.

Roboty dla dwóch

Obsługuje Gorzów i najbliższe okolice, na nogach jest, jak mówi, od rana do wieczora. - Zleceń jest tyle, że przestałem się wyrabiać i muszę przyjąć pracownika. Zyski cały czas w większości pakuję w firmę, ale ogólnie da się z tego wyżyć - zapewnia P. Noskiewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska