Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rok wojny - komentarz i życzenia Janusza Życzkowskiego

Janusz Życzkowski
Jeśli jest jedno słowo, który pasuje do mijającego roku i w jakiś sposób go określa, to jest nim „wojna”. Mimo że w pierwszej chwili w sposób bezpośredni kojarzy nam się z sytuacją za wschodnią granicą, można o niej mówić również na wielu innych poziomach.

Zacznijmy jednak od Ukrainy. 24 lutego 2022 r. przejdzie do historii jako początek nowego wielkoskalowego konfliktu. W pamięci mamy pierwsze obrazy z zaatakowanych ukraińskich miast, barbarzyński atak rosyjskiego najeźdźcy i bohaterską obronę przed niczym nieusprawiedliwioną agresją. Naród ukraiński z prezydentem Zełeńskim jest podziwiany przez cały cywilizowany świat. Uznanie staje się udziałem także nas, Polaków. Miliony przyjętych uchodźców, domy otwarte na potrzebujących, miliardy na pomoc, wizyty prezydenta Dudy, premierów Morawieckiego i Kaczyńskiego, zaangażowanie dyplomatyczne. To nasza wojna, tak to czujemy i jesteśmy w nią zaangażowani.

Równolegle toczy się walka na innych frontach. Walka o surowce, niezależność energetyczną, bezpieczeństwo obywateli. Ropa, gaz, węgiel. Wszystko na wagę złota. Jeśli ich zabraknie, straty będą olbrzymie. Walka z inflacją. Podwyżki dotykają wszystkich. Mechanizmy osłonowe i tarcze ograniczają skalę rażenia. Pytanie na jak długo? Ile jeszcze będziemy się bronić? Nie pomagają inne konflikty. Nie chcę nazywać ich wojną, bo to być może zbyt mocne, a istotą demokracji jest przecież spór. Jednak nie da się uniknąć wojennych odniesień pisząc o naszych wewnętrznych uwarunkowaniach politycznych. Kto atakuje, a kto jest obrońcą? Gdzie przebiega linia frontu i kim są żołnierze? Fake newsy, dezinformacja, hejt i coraz większa agresja w debacie publicznej. Każdego dnia na nasze głowy spadają pociski, których jedynym celem jest wzbudzanie destrukcyjnych, negatywnych emocji. Czy wiemy, jak przed tym się bronić? Czy wypracowaliśmy w sobie rodzaj antyrakietowej tarczy, która osłoni nas przed skoordynowanym i precyzyjnie zaplanowanym ostrzałem? Czy jesteśmy, jak te osławione Patrioty, zdolni z wyprzedzeniem zneutralizować atak?

Odpowiedzi na te i podobne pytania będą miały fundamentalne znaczenie w rozpoczynającym się właśnie Nowym 2023 Roku. Życzę Państwu, by w tych wymagających czasach, nie zabrakło sił i zdrowia oraz byśmy doczekali tak bardzo wyczekiwanego pokoju.

Czytaj także:

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska