Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozwód Niegosławic z Żaganiem

Dariusz Chajewski
Radni gminy Niegosławice zadecydowali, że w kwietniu odbędzie się referendum.

Mieszkańcy odpowiedzą na pytanie, czy chcą się odłączyć od powiatu żagańskiego i przejść pod skrzydła Nowej Soli.

Jak mówi się w gminie, centrum secesji znajduje się w niewielkiej Bukowicy. To rzut kamieniem od Nowego Miasteczka. Po raz pierwszy zaczęto mówić o przeprowadzce, gdy do Bukowicy nie docierały karetki pogotowia. Był rok 1998. Wówczas sołtys Bukowicy Jan Sawicki rzucił hasło przejścia kilku przygranicznych wsi z gminy Niegosławice do Nowego Miasteczka.

Wówczas na pierwszym planie była służba zdrowia i właśnie karetka pogotowia, która z sąsiedniego powiatu mogła dojechać znacznie szybciej niż ze Szprotawy. Ta sprawa została załatwiona, ale pomysł na tyle się spodobał, że w okolicy zaczęto coraz śmielej o nim mówić...

To też sprawa historii

Mieszkańcy chętnie wyliczają kolejne argumenty za nowosolską przyszłością: Nowa Sól jako stolica powiatu jest znacznie bardziej perspektywiczna, lepsze są drogi, lepsze połączenia komunikacyjne... Mają lepsze wspomnienia z kontaktów z nowosolskim KRUS, z nowosolską policją i strażakami. To związek naturalny, oparty na solidnych podstawach.

Bukowica już zresztą zadecydowała. Na wiejskim zebraniu 74 mieszkańców podpisało się pod uchwałą o przeprowadzce do gminy Nowe Miasteczko. Od tego czasu na Sawickiego patrzono w gminie nieco podejrzliwie, nawet, gdy rzucił propozycję wyjścia z powiatu całej gminy. Pojawiały się kolejne wątpliwości, idea zawsze była odsuwana na drugi plan...

Wreszcie na ostatniej sesji radni przyjrzeli się wszystkim argumentom za i przeciw odejściu gminy z powiatu żagańskiego. I zadecydowali, że będzie referendum.
- Oczywiście najważniejsza jest opinia mieszkańców - mówi wójt Marek Szylińczuk.

- Trzeba zdawać sobie sprawę ze wszelkich konsekwencji. Gdyby tak się stało, podczas tej kadencji nie jesteśmy umieszczeni w planach budżetowych Nowej Soli, nie mamy swojego powiatowego radnego... Ponadto nie ma gwarancji, że problemy, które nas teraz trapią zostaną rozwiązane także w powiecie nowosolskim.

Komplement dla Nowej Soli

Referendum odbędzie się 27 kwietnia. Jak podkreślali radni, podjęli decyzję po dyskusji. Podczas sesji przyjrzeli się skalkulowanym kosztom całego przedsięwzięcia. Będą to mogli zrobić także mieszkańcy. Opracowano również rozkład jazdy mówiący co należy zrobić, aby zmienić powiat.

- To najlepsze wyjście - dodaje Sawicki. - Nie chciałbym rozbijać gminy, człowiek już się zżył i tylu ludziom pracę zabierać...

Co na takie plany powiat żagański? Dominuje opinia, że szkoda, ale nikt Niegosławic nie będzie na siłę trzymał. W Nowym Miasteczku mówią dyplomatycznie, że najważniejsze jest zdanie mieszkańców, gmina nie przejmie kilku miejscowości bez rozmów z Niegosławicami. A pomysł przejścia całej sąsiedniej gminy do powiatu - według władz Nowego Miasteczka - jest rozsądniejszy.

- Nawet w poniedziałek była u mnie grupa osób z Niegosławic - mów nowosolska starosta Małgorzata Lachowicz - Murawska. - To silne, bardzo dobrze zorganizowane środowisko z tradycjami samorządowymi. To byłoby oczywiście wzmocnienie naszego powiatu. Natomiast mieszkańcy gminy Niegosławice boją się przede wszystkim kosztów tej operacji. My przede wszystkim musimy natomiast przyjrzeć się ich oczekiwaniom. Aby je ewentualnie móc spełnić.

Nowosolska starosta nie ukrywa, że traktuje chęć przejścia gminy pod jej kuratelę jako komplement dla całego powiatu. Natomiast od strony formalnej nie spodziewa się jakiś dramatycznych problemów. Przecież starostwo przeżyło już operację wyodrębniania się powiatu wschowskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska