Obecnie pracownicy zajmują się rozbiórką nawierzchni, zachodniego pasa jezdni. Ruch odbywa się wahadłowo, sterowany jest sygnalizacją świetlną. Mimo pewnych utrudnień, mieszkańcy cieszą się z remontu.
Jeśli zamkną wiadukt, zmieni się organizacja ruchu
Zielonogórska firma rozpoczęła pracę w połowie sierpnia. - Zajmujemy się rozbiórką nawierzchni. Po wykonaniu pasa drogowego i chodnika, rozpoczniemy prace nad drugą częścią. Z uwagi na fakt, że nie ma za bardzo możliwości objazdu, przez cały czas trwania prac udostępniony będzie jeden pas - wyjaśnia brygadzista, Jan Sylwestrzak.
Mieczysław Czepukowicz, wicestarosta zaznacza jednak, że być może wiadukt będzie musiał być całkowicie wyłączony z użytkowania na kilkanaście dni lub kilka tygodni. Zapewnia, że jest plan poprowadzenia ruchu komunikacyjnego. - Możemy wybrać ulicę Łużycką, a na wypadek opadów deszczu spróbujemy zapewnić przejazd dla samochodów osobowych od ulicy Cegielnianej. Alternatywą jest ulica Wschodnia - zaznacza.
W ramach prac zostanie wykonana nowa nawierzchnia jezdni, chodników. Pojawią się ekrany i nowe poręcze. Dźwigary czeka piaskowanie. Prace były konieczne, by zapobiec dalszej korozji wiaduktu. Koszt inwestycji to ponad 1,3 mln zł. Połowę kosztów pokryje wojewoda, pozostałą częścią podzielą się powiat i gmina.
Mieszkańcy cieszą się z wiaduktu, ale liczą na więcej
- Jak najbardziej popieramy - mówią Antonia i Marian ze Świebodzina. Chodniki są w okropnym stanie, co bardzo utrudnia chodzenie. Przydałoby się także wykonać odwodnienie ulicy - podkreślają. Kierowcy, choć muszą postać kilka minut na światłach, nie narzekają na prace. - Każdy remont wiąże się z pewnymi utrudnieniami, ale moim zdaniem ruch i tak odbywa się całkiem sprawnie. W pobliskim Międzyrzeczu jest o wiele gorzej - dodał pan Jan.
- Mieszkam na pobliskiej ulicy i od dawna oczekiwałam tego remontu. Z uwagi na brak remontów we wcześniejszych latach, jego stan techniczny z pewnością pozostawiał wiele do życzenia. Cieszy sama inwestycja związana z remontem wiaduktu, ale warto by było zastanowić się również nad remontem ulicy Sulechowskiej. Po opadach deszczu tworzą się tu ogromne kałuże. Pędzące samochody chlapią na przechodniów - mówi Maria Wydrzycka.
W planach kolejne drogi, które proszą się o remont
Niewykluczone, że w przyszłym roku dojdzie do modernizacji ulic Sulechowskiej i Kolejowej. Jak zdradził nam wicestarosta, Mieczysław Czepukowicz, w najbliższym czasie będą składane wnioski o dofinansowanie inwestycji w ramach tzw. schetynówek. Podobnie w przypadku koszmarnej drogi w Borowie. I tę inwestycję starostwo chciałoby przeprowadzić przy współpracy z gminą. Pierwszym etapiem byłby odcinek biegnący przez wieś.
We wrześniu rusza też przebudowa ulicy Poznańskiej, a raczej jej odcinka: od wiaduktu do wysokości działek. I w tym przypadku ruch będzie odbywał się wahadłowo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?