MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Samotność w sylwestrową noc

Redakcja
Dr Marcin Florkowski, psycholog.

Czytelniczka: - Samotność jest chyba najgorsza właśnie podczas sylwestra. Rozstałam się niedawno z moim chłopakiem. Właściwie to on mnie zostawił. Nie wiem co teraz robi, nie wiem z kim jest… Mówił, że zawsze będziemy przyjaciółmi. Takie bzdury. Czuję, że mimo wszystko będzie mi go bardzo brakowało. Pójdę spać sama tej sylwestrowej nocy. Ale on na pewno z kimś będzie…
- Rzeczywiście sylwestrowa noc jest szczególnie trudna dla osób, które czują się samotne, zwłaszcza jeśli nie są do tej samotności przyzwyczajone. Z tego co rozumiem, to chłopak rozstał się z Panią, ale Pani nie rozstała się z nim. W Pani słowach przebija nadzieja na to, że wasz związek nie jest tak naprawdę zakończony i być może uda się go jakoś odbudować. Pragnienia seksualne, które grają tu ważną rolę, świadczą o tym, że rozstaliście się w fazie nazywanej "związkiem namiętnym", kiedy to główną rolę odgrywa seksualność. Związki miłosne spajane są trzema siłami: namiętnością, przyjaźnią i zobowiązaniami. W udanych związkach przyjaźń na początku jest słaba, ale rośnie i mniej więcej po dwóch latach staje się silnym spoiwem relacji. Z zobowiązaniami (ślub, dzieci, kredyty, wspólne mieszkanie itp.) jest różnie.

Wasz związek rozpadł się w fazie namiętności, która jest najsilniejsza na początku. Zerwanie w fazie namiętności nie powoduje oczywiście, że popędowość wygasa, partnerzy często fantazjują na swój temat i pragną siebie mimo tego, że są pokłóceni. Dlatego często uprawiają seks mimo, że wzajemne relacje są generalnie złe. Pani jest właśnie w takiej sytuacji.

Warto tu jeszcze dodać, że sytuacja osób "porzuconych" jest zdecydowanie gorsza niż osób, które porzucają. Ci, którzy porzucają mają zwykle poczucie winy, ale osoby które są porzucane, prócz złości i poczucia winy, mają także poczucie krzywdy i czują się bezwartościowe.

Zastanawiam się dlaczego nie stara się Pani spędzić tego sylwestra z przyjaciółmi lub z rodziną. Wtedy "przeczekanie" takiego dnia jest zdecydowanie łatwiejsze.

Oprac. (gm)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska