Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słubiccy taksówkarze znaleźli się w ślepej uliczce

Beata Bielecka
- Jesteśmy pewni, że stracimy część klientów, a ZUS trzeba będzie płacić po staremu - skarżyli się taksówkarze z postoju przy ul. Kopernika.
- Jesteśmy pewni, że stracimy część klientów, a ZUS trzeba będzie płacić po staremu - skarżyli się taksówkarze z postoju przy ul. Kopernika. Beata Bielecka
Przez lata grupa taksówkarzy miała postój przy małym bazarze. Teraz muszą się przenieść na sąsiednią, ślepą uliczkę, przy której nie ma nawet chodnika. Boją się, że stracą część klientów. Pomysł nie podoba się ani im, ani mieszkańcom Wałowej.

- Nikt z nami nawet tego nie konsultował - denerwuje się Andrzej Pawłowski, który w tym miejscu stoi już od 16 lat. Podobnie jak Ryszard Bawołek i Kazimierz Stań.

Decyzji gminy, która postanowiła przenieść postój ok. 100 metrów dalej, kompletnie nie rozumieją. - Przy dworcach, lotniskach, i innych miejscach, z których korzystają ludzie, zawsze są postoje taksówek, bo dla zdrowej osoby dźwiganie toreb nie jest problemem, ale już dla chorej ogromnym - mówi A. Pawłowski.

K. Stań dodaje, że od kiedy bazar przy ul. Kopernika istnieje, zawsze był tam postój. Klientami taksówkarzy są często starsi Niemcy, którzy robią zakupy na targowisku. - Teraz nie mamy nawet pewności, czy nas w tej bocznej uliczce zobaczą - narzeka R. Bawołek.

- Poza tym, Wałowa, przy której mamy teraz stać jest za wąska. W dodatku ślepa, i żeby tam zawrócić trzeba będzie kombinować jak koń pod górkę. nie wykręcić - dodaje.

Nie chcą zmian

Krzywią się na to też niektórzy mieszkańcy tej ulicy. - Ten pomysł to jeden wielki niewypał - uważa Mirosław Majchrzak spod "siódemki". - Ponieważ jest to ślepa ulica dotychczas korzystali z niej tylko mieszkańcy. Traktowali to trochę jak deptak. Teraz przez taksówki będzie problem z wyjazdem - uważa. Bo jak z naprzeciwka coś będzie jechało, a na postoju będą stać auta, to przejazd będzie niemożliwy.

Inaczej widzi to burmistrz Tomasz Ciszewicz. - Wałowa, która jest własnością gminy, jest ulicą wystarczająco szeroką, żeby przenieść tam postój - tłumaczy swoją decyzję. Podkreśla, że gmina ma zgodę wszystkich instytucji, m.in. policji, na takie rozwiązanie. - Nie będzie ono moim zdaniem żadnym kłopotem dla nikogo. Tym bardziej, że taksówki stać tam będą głównie w godzinach otwarcia targowiska, czyli do popołudnia - dodaje.

Tłumaczy też, skąd w ogóle ta zmiana. - Chodziło o zwiększenie ilości miejsc parkingowych, o co od dawna prosili handlowcy. Poza tym poprawi się bezpieczeństwo na odcinku drogi przy bazarze - dodaje.

Taksówkarze usłyszeli, że wyjeżdżając z postoju jadą pod prąd. - Postój i parking są w tym samym miejscu, więc identycznie dzieje się w przypadku innych samochodów - odpierają ten argument.

Zyskają miejsca parkingowe

Z rozwiązania gminy jest zadowolony Daniel Korbus, szef rady targowiska.
- Dzięki przeniesieniu postoju zyskamy 5-6 miejsc parkingowych dla naszych klientów - podkreśla.

Potwierdza, że rada bazaru zabiegała o to. Przyznaje, że jeszcze wtedy nie wiedziała, że uda się podpisać porozumienie z prywatną firmą, która ma duży parking przy Lidlu, który sąsiaduje z bazarem od strony ul. Chopina.

Od niedawna mogą tam zostawiać auta także klienci targowiska, za co płacą handlowcy. Mimo to D. Korbus uważa, że dodatkowe miejsca, od strony ul. Kopernika, gdzie był postój, na pewno się przydadzą.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska