- Chciałem wykupić pozwolenie na zwieszenie plakatu informacyjnego na słupie ogłoszeniowym. Jak zwykle skontaktowałem się z właścicielem firmy, która zajmowała się tym od lat - poinformował nas Czytelnik. - Niestety, firma już nie przyjmuje ofert od klientów. Dowiedziałem się, że miasto nie podpisało z nią umowy.
Słupy ogłoszeniowe przed kilku laty były własnością gminy i to w ratuszu decydowano kto i za ile może swój plakat powiesić. Zwłaszcza w okresach kampanii wyborczych, wywoływało to wiele sporów. Pod adresem władz miasta padały bowiem zarzuty o jakąś stronniczość. Ówczesny prezydent Zbigniew Rybka zdecydował, by słupy trafiły w drodze przetargu w prywatne ręce.
- To była racjonalna decyzja - mówi Z. Rybka. - Po pierwsze mógł nimi zająć się ktoś profesjonalnie, pilnując tego wszystkiego co z taką formą ogłoszeń jest związane. To eliminowało bałagan, np. zaklejanie aktualnych plakatów. Był tez drugi aspekt - właśnie polityczny. Gdy słupy wrócą w ręce rządzących istniej podejrzenie, że to oni będą mieli priorytet w kampanii. A wiadomo jaka ona będzie - nie ma reklam w tv, nie ma spotów, pozostają więc słupy.
I tak było do dzisiaj. - Po prosu wygasła umowa z firmą CFI - zapewnia rzecznik prezydenta Krzysztof Sadowski. - Władze miasta postanowiły jej nie przedłużać. Firma ta zajmowała się reklamą na słupach przez trzy lata. Nie ma w tym żadnych podtekstów i spekulacji, uznano, że tak będzie lepiej.
Umowa z prywatną firmą zapewniała gminie częściowy dochód z działalności na słupach ogłoszeniowych - to było 17 proc. przychodu. - Zarobek dla gminy niewielki, za rok wpłynęło zaledwie 1.300 zł - informuje Sadowski.
Teraz słupami zajmie się Miejski Ośrodek Kultury. Tam trzeba będzie załatwić formalności. - Ale to dopiero za kilka dni, teraz bowiem trzeba unormować sprawy z przejęciem słupów i cennikami - powiedział rzecznik. - Nie sądzę, by słupy były wykorzystywane na kampanię. ja nigdy swoich plakatów tam nie wieszałem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?