Pierwszy raz o hełmie pisaliśmy 11 czerwca 2004 r w artykule pt. "Zardzewiały dzwon". Przypomnijmy, że zabytek jest własnością Lubuskiego Muzeum Wojska Polskiego w Drzonowie, które przekazało go do konserwacji głogowskiemu muzeum. Znalezisko wykopane zostało na terenach zachodniej Polski. - Zabytek, zwany dzwonem, to obiekt unikatowy, gdyż podobnego odpowiednika w Polsce nie ma - mówił wówczas "GL" dyrektor drzonowskiego muzeum Włodzimierz Kwaśniewicz.
Służył za garnek?
Znalezisko datowane jest na lata 1480-90. Problem przy odrestaurowywaniu polegał na tym, że zabytek był w bardzo złym stanie. - Musieliśmy się z nim obchodzić dosłownie jak z jajkiem, gdyż każde dotknięcie mogło spowodować jego rozsypanie - opowiada kierownik działu konserwacji muzeum Barbara Krukowska.
Zadaniem konserwatorów było chemicznie związać rdzę. - Jej najgrubsze warstwy, które zalegały przede wszystkim wnętrze zabytku, poodpadały - dodaje konserwator. - Okazało się, że w przeszłości hełm poddawany był działaniom termicznym. Możliwe, że służył za garnek do gotowania.
Długo wytrzyma
Przez wiele miesięcy dzwon moczony był w roztworach węglowodorowych. Później przeszedł kąpiel w parafinie, dzięki czemu zatrzymany został dalszy proces rdzewienia. - Jeżeli zabytek będzie przechowywany w odpowiednich warunkach, to rdza nie powinna się już na nim pojawić - mówi B. Krukowska. - Niestety, wcześniejsze zniszczenia spowodowały, że w hełmie są duże ubytki, których uzupełnić się nie da.
Za kilka dni po odbiór zabytku przyjedzie dyrektor muzeum w Drzonowie.
Nie są to jedyne "obce" znaleziska odrestaurowywane w głogowskiej pracowni. Obecnie zabiegom konserwatorskim poddawany jest skarb z brązu, należący do muzeum w Suwałkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?