Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Służył za garnek?

KRZYSZTOF ZAWICKI 833 33 34 [email protected]
Ponad rok trwało zabezpieczanie przed rozsypaniem średniowiecznego hełmu. Zadania podjęli się głogowscy muzealnicy i wyszli z niego obronną ręką.

Pierwszy raz o hełmie pisaliśmy 11 czerwca 2004 r w artykule pt. "Zardzewiały dzwon". Przypomnijmy, że zabytek jest własnością Lubuskiego Muzeum Wojska Polskiego w Drzonowie, które przekazało go do konserwacji głogowskiemu muzeum. Znalezisko wykopane zostało na terenach zachodniej Polski. - Zabytek, zwany dzwonem, to obiekt unikatowy, gdyż podobnego odpowiednika w Polsce nie ma - mówił wówczas "GL" dyrektor drzonowskiego muzeum Włodzimierz Kwaśniewicz.

Służył za garnek?

Znalezisko datowane jest na lata 1480-90. Problem przy odrestaurowywaniu polegał na tym, że zabytek był w bardzo złym stanie. - Musieliśmy się z nim obchodzić dosłownie jak z jajkiem, gdyż każde dotknięcie mogło spowodować jego rozsypanie - opowiada kierownik działu konserwacji muzeum Barbara Krukowska.
Zadaniem konserwatorów było chemicznie związać rdzę. - Jej najgrubsze warstwy, które zalegały przede wszystkim wnętrze zabytku, poodpadały - dodaje konserwator. - Okazało się, że w przeszłości hełm poddawany był działaniom termicznym. Możliwe, że służył za garnek do gotowania.

Długo wytrzyma

Przez wiele miesięcy dzwon moczony był w roztworach węglowodorowych. Później przeszedł kąpiel w parafinie, dzięki czemu zatrzymany został dalszy proces rdzewienia. - Jeżeli zabytek będzie przechowywany w odpowiednich warunkach, to rdza nie powinna się już na nim pojawić - mówi B. Krukowska. - Niestety, wcześniejsze zniszczenia spowodowały, że w hełmie są duże ubytki, których uzupełnić się nie da.
Za kilka dni po odbiór zabytku przyjedzie dyrektor muzeum w Drzonowie.
Nie są to jedyne "obce" znaleziska odrestaurowywane w głogowskiej pracowni. Obecnie zabiegom konserwatorskim poddawany jest skarb z brązu, należący do muzeum w Suwałkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska