Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Smutny plac zabaw dla dzieci w Nowej Soli. - Żal mi tych dzieci. Jak one mają się tam bawić? - pyta Stanisław Rembowiecki

Eliza Gniewek-Juszczak
Eliza Gniewek-Juszczak
Obok tzw. osiedla powodzian jest plac zabaw. Jest piaskownica, w której dawno nikt nikt nie wymieniał piasku. Po deskach zostały tylko wystające gwoździe
Obok tzw. osiedla powodzian jest plac zabaw. Jest piaskownica, w której dawno nikt nikt nie wymieniał piasku. Po deskach zostały tylko wystające gwoździe Eliza Gniewek-Juszczak
Ten plac zbaw w Nowej Soli wygląda na opuszczony, ale obok mieszka kilkanaścioro dzieci. – Były kiedyś metalowe huśtawki, ale zostały zabrane do naprawy i już nie wróciły – mówi pani Agnieszka, mama kilkuletniej dziewczynki. – Córka, jak to dziecko idzie tam i się bawi. Ale to smutne miejsce.

Budynki socjalne w Nowej Soli. Plac zabaw dla dzieci

Stanisław Rembowiecki od zawsze interesuje się bolączkami mieszkańców Nowej Soli. Kiedy przechodził przez os. Armii Krajowej za każdym razem zwracał uwagę na smutny plac zabaw dla dzieci przy budynkach socjalnych, tuż przy dawnych domkach powodzian. Zapytał mieszkańców, czy myślą podobnie, jak on, czy te dzieci nie zasługują na lepsze miejsce.

– Ci ludzie chcą coś w życiu zrobić, nie są jacyś pijani, czy zrezygnowani. Pracują. A ten plac zabaw to jest krzywda dla tych dzieci – wyjaśnia.

– Mówią o nas patologia. A przecież my normalnie pracujemy. Płacimy za mieszkania – tłumaczy pani Agnieszka, która mieszka tutaj od kilkunastu lat. Wspomina, że na początku były metalowe huśtawki, ale kiedy się zepsuły miasto zabrało do naprawy. Urządzenia już nie wróciły. – Ten plac nie nadaje się do zabawy, ale moja córka, jak to dziecko, idzie tam i się bawi – przyznaje

.

– Dzieci się bawią w tej piaskownicy, chociaż ona się nie nadaje do tego. Dzieci jest tutaj dużo. A nawet ławeczki rozwalone. Tam nie ma nawet gdzie usiąść – dodaje inna mieszkanka.

– Nie ma ani piasku, ani nic. Dzieci nie mają się gdzie bawić. Tylko ta drabinka została. Osobiście się starałam, chodziłam do urzędu, żeby tu coś zrobić – wspomina pani Dorota.

– Nasze dzieci mają taki plac, jak widać na załączonym obrazku – mówi pani Wioleta.

Obok tzw. osiedla powodzian jest plac zabaw. Jest piaskownica, w której dawno nikt nikt nie wymieniał piasku. Po deskach zostały tylko wystające gwoździe

Smutny plac zabaw dla dzieci w Nowej Soli. - Żal mi tych dzi...

Plac zabaw w Nowej Soli. Miejsce nienaprawiane i niekoszone

Spójrzmy po ludzku na to. Jakie to jest zagrożenie dla dzieci. Zostały podmurówki po komórkach, wystają gwoździe, to niebezpieczne – podkreśla Stanisław Rembowiecki. – Na moim osiedlu place zabaw są regularnie przeglądane, są naprawy, remonty, konserwacje. Co roku jest zmieniany piasek. I tak powinno być też tutaj – uważa. – A ta piaskownica i kilka siedzisk były dla budynków socjalnych i osiedla kontenerowego. A jeśli się latami nic nie robi, to jak może być normalnie. Przechodzę tędy regularnie, to patrzeć nie mogę, jak te dzieci nie mają się gdzie bawić.

Plac zabaw w Nowej Soli. Jest odpowiedź urzędu

S. Rembowiecki zwraca uwagę, że jak się patrzy na to miejsce od strony ronda Tadeusza Pietka wydaje się, że teren jest wykoszony. – A jak się z tej strony popatrzy, to obraz nędzy i rozpaczy. Wykoszony jest tylko pas niedaleko ulicy – wyjaśnia.
Sprawę zgłosiliśmy do Urzędu Miejskiego w Nowej Soli.

– Postaramy się zrobić porządek na tym terenie. Piaskownica i ławka zostaną naprawione. Trawa zostanie skoszona – zapewnia Ewa Batko, rzecznik pasowa konferencji prasowej.

Czytaj też:

Zobacz też wideo: Zielona Góra: Inwestycje na Kaczym Dole Zielona Góra: Inwestycje na Kaczym Dole

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska