Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śnięte ryby w Obrze w okolicy Trzciela. Miejsce badali inspektorzy WIOŚ. Co je zabiło?

Magdalena Marszałek
Magdalena Marszałek
Wideo
od 16 lat
W niedzielne przedpołudnie do dyżurnego straży pożarnej w Międzyrzeczu wpłynęło zgłoszenie o martwych rybach w Obrze w okolicach Trzciela, które płynęły rzeką w stronę jeziora Młyńskiego. Wiele wskazuje na to, że powodem pojawienia się śniętych ryb była tak zwana przyducha, ale dokładne przyczyny będą znane po przeprowadzeniu szczegółowych badań. Ich wyniki mają być znane za kilka dni.

Strażacy wyciągnęli martwe ryby z Obry

Śnięte ryby zauważyli mieszkańcy spacerujący nad rzeką. Do akcji ruszyło siedem zastępów straży pożarnej. Z uwagi na to, że ryby płynęły w stronę jeziora konieczne było jak najszybsze działanie. Strażacy prowadzili działania na wodzie oraz wzdłuż linii brzegowej.

Siedem zastępów straży pożarnej w tym JRG Międzyrzecz oraz jednostki pływające z powiatowych OSP prowadziły działania na rzece Obrze w okolicach Trzciela. Zgłoszenie dotyczyło śniętych ryb przemieszczających się rzeką w stronę jeziora Młyńskiego. Działania prowadzone były na wodzie oraz wzdłuż linii brzegowej. Rozstawiono zaporę pływającą w celu usunięcia martwych ryb - informuje Państwowa Straż Pożarna w Międzyrzeczu.

Inspektorzy pobrali próbki do badań

Na miejsce przybyli także przedstawiciele Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie, Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, Straży Rybackiej, Powiatowego Lekarza Weterynarii, Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego oraz gminy Trzciel. Pobrano próbki wody i martwych ryb do analizy.

Na miejscu byli inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska oraz inspektorzy z zielonogórskiego oddziału Centralnego Laboratorium Badawczego Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska, którzy pobrali próbki do badań laboratoryjnych. Ich wyniki będą znane za około pięć dni. W tej chwili nie chcemy spekulować, co spowodowało śmierć ryb w Obrze. Czekamy na oficjalne wyniki - mówi Joanna Michalik-Pietraszak, rzeczniczka prasowa Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Zielonej Górze.

Wiele wskazuje na to, że przyczyną pojawienia się śniętych ryb w Obrze w okolicach Trzciela mogła być tak zwana przyducha. Jest to zjawisko, które polega na znacznym zmniejszeniu ilości tlenu, co może prowadzić do masowego wymierania organizmów znajdujących się w wodzie. Powodują je wysokie temperatury i brak odpowiedniej ilości opadów deszczu, które doprowadzają do bardzo małych przepływów w ciekach wodnych.

Zobacz również:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska