MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sponsorzy mówią "tak"

(kor)
Polkowiccy kibice przeżyli wspaniałe chwile 30 kwietnia, gdy ich zespół wywalczył brązowy medal mistrzostw Polski.
Polkowiccy kibice przeżyli wspaniałe chwile 30 kwietnia, gdy ich zespół wywalczył brązowy medal mistrzostw Polski. fot. Konrad Kaptur
Koszykarki dostaną pieniądze i zagrają w Eurolidze.

Zarówno firma CCC, jak i gmina Polkowice zadeklarowały zwiększenie wydatków na drużynę brązowych medalistek mistrzostw Polski. Oznacza to, że polkowiczanki zadebiutują w elitarnych rozgrywkach.

W zakończonym sezonie budżet klubu wyniósł około 1,5 miliona złotych.
- Wynik rozmów z właścicielem CCC Dariuszem Miłkiem oraz burmistrzem Polkowic Wiesławem Wabikiem jest pozytywny. Obie strony wyraziły zgodę na nasz start w Eurolidze. Obie też zadeklarowały zwiększenie wydatków na klub. Ze wstępnych szacunków wynika, że nasz budżet wzrośnie o około 20 procent w porównaniu z rokiem poprzednim - mówi Krzysztof Korsak, prezes CCC Polkowice.

Pokazać się w Europie
Według prezesa wystarczy to do tego, by udanie zaprezentować się w najbardziej prestiżowych rozgrywkach klubowych w Europie.
- Chcielibyśmy wyjść z grupy. Myślę, że przy odpowiednich wzmocnieniach taki scenariusz jest prawdopodobny - uważa K. Korsak.
Polkowiczanki będą trzecią drużyną z Polski, która dostąpi zaszczytu gry w Eurolidze. Stało się to możliwe dzięki decyzji FIBA powiększającej jej skład z szesnastu do 24 zespołów. W powiększonej Eurolidze Polska otrzymała trzy miejsca - tym samym do ogranych na tym szczeblu Wisły Can Pack Kraków oraz Lotosu Gdynia dołączą polkowiczanki.

Rywalizacja będzie się toczyć w sześciu czterozespołowych grupach, a do dalszego etapu rozgrywek awansują po dwa najlepsze zespoły z każdej grupy oraz cztery drużyny z trzecich miejsc z najlepszym dorobkiem punktowym.

Konieczne wzmocnienia

Start w Eurolidze to dla zespołu z Polkowic ogromne wyzwanie organizacyjne i sportowe. W klubie jednak nikt nie ma wątpliwości, że jest to także wielka szansa na rozwój. Przypominamy, że zespół ma już na koncie dwa brązowe medale mistrzostw Polski (ostatni wywalczony w zakończonym niedawno sezonie) i stawianie kolejnych, wyższych celów jest w jego przypadku jak najbardziej uzasadnione.

- Drużyna musi się rozwijać. Brązowe medale mistrzostw Polski to olbrzymi sukces polkowickiego środowiska, ale by zrobić krok do przodu trzeba coraz wyżej zawieszać poprzeczkę. Jednak, by zespół skutecznie grał i w rozgrywkach europejskich i ligowych w Polsce, konieczne są wzmocnienia. Dziesięć równorzędnych zawodniczek to absolutna konieczność - zaznacza trener Andrzej Nowakowski.

Dziś nie wiadomo jak będzie wyglądał skład drużyny w przyszłym sezonie. Nie wiadomo także, kto poprowadzi zespół. Pierwsze decyzje kadrowe mają zapaść lada dzień.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska