Ostatnio na łamach "GL" współpracę z fundacją chwalili sobie Joanna Bagińska, sołtyska Lubinicka oraz Andrzej Mazur z Jezior.
- Pieniądze otrzymane z Banku Dziecięcych Uśmiechów przeznaczyliśmy na świetlicę, w której prowadzimy przedszkole wiejskie - mówiła nam J. Bagińska.
Pomalowali świetlicę
- A nasze dzieci pojechały do Grunwaldu, gdzie zobaczyły inscenizację wielkiej średniowiecznej bitwy. Na ich oczach zmierzyło się kilka tysięcy rycerzy - cieszy się mieszkanka Kupienina.
Wsparcie z Banku Dziecięcych Uśmiechów otrzymuje dom dziecka i ośrodek pomocy społecznej w Świebodzinie, który właśnie dzięki fundacji również wysłał swoich podopiecznych na wycieczkę.
- Fundacja chętnie wspomaga dzieci ze środowisk wiejskich - przyznaje Stanisław Kierzkowski, dyrektor świebodzińskiego oddziału BZ WBK. - U nas efekty rzeczywiście są namacalne. W działalność angażują się nasi pracownicy. Niedawno kupiliśmy farbę i pojechaliśmy do Żelechowa, gdzie udało się odnowić miejscową świetlicę.
Czeka na pomysły
Kierzkowski chętnie opowiada też o najbliższych planach: - Teraz chcemy spotkać się ze Zbigniewem Wochem, wójtem Skąpego i podobną współpracę nawiązać z jego gminą. Z prośbą o dofinansowanie wycieczki zwróciła się do nas szkoła w Lubrzy oraz ponownie gmina Łagów. Nie wiem, czy właśnie tam popłyną pieniądze, bo o tym zdecyduje specjalna komisja, ale wszystkich serdecznie zachęcam do współpracy z fundacją. Masz pomysł? To napisz projekt - mówię zwykle tym, którzy chcą zrobić coś dla dzieci i młodzieży ze swojej okolicy.
Kierzkowski nie ukrywa swojej pasji, którą jest pomaganie ludziom. Zresztą za pomoc dla najmłodszych został uhonorowany odznaką Banku Dziecięcych Uśmiechów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?