- To bzdura. Jestem wprawdzie prezesem zarządu klubu Zryw, ale to nie jest żadna działalność gospodarcza. Zarówno ja oraz klub z tytułu swojej działalności, nie mamy nawet złotówki - mówi Cezary Janas. - Ponoć do wojewody ktoś wysłał anonim z zarzutami, a wojewoda mając tylko anonim, zamiast wcześniej sprawdzić zarzuty, już sugeruje radnym, by mnie odwołano. To jakiś bezsens.
W piśmie skierowanym do Tomasza Olesiaka, przewodniczącego rady miejskiej w Świebodzinie, Teresa Kaczmarek, dyrektor wydziału nadzoru i kontroli lubuskiego urzędu wojewódzkiego, z upoważnienia wojewody, najpierw prosi o wyjaśnienie sprawy. Ale kilka zdań dalej czytamy, że: ,,rada gminy w drodze uchwały winna najpóźniej w ciągu trzech miesięcy stwierdzić wygaśniecie mandatu''. Dyrektor Kaczmarek zarzuca Cezaremu Janasowi, że ten jako prezes zarządu stowarzyszenia kultury fizycznej LZS Zryw, prowadzi działalność gospodarczą z wykorzystaniem mienia gminy. Dlatego w ciągu trzech miesięcy od złożenia ślubowania, powinien jej zaprzestać. A, że tego nie zrobił, radni powinni go odwołać. Rozpoczęcie procedury odwoławczej należy do przewodniczącego rady miejskiej.
Czytaj więcej w piątkowym (10 maja), papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?