MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szanse gorzowskich koszykarek na wyjście z grupy D Euroligi są już iluzoryczne

Robert Gorbat
Środkowa gorzowianek Jelena Leuczanka (z piłką) stara się minąć pod koszem Basketu Bourges kapitan rywalek Emmeline Ndongue. W tle Styliani Kaltsidou.
Środkowa gorzowianek Jelena Leuczanka (z piłką) stara się minąć pod koszem Basketu Bourges kapitan rywalek Emmeline Ndongue. W tle Styliani Kaltsidou. fot. Bogusław Sacharczuk
Szanse gorzowianek na wyjście z grupy D Euroligi są już iluzoryczne. Wczoraj piękny sen trwał przez 20 minut. - Potem rywalki były dla nas za szybkie i za sprawne - przyznał trener naszych Dariusz Maciejewski.

- OK, nastał grudzień, więc może być zimno. Ale dlaczego aż tak?! Boimy się nawet pomyśleć, co nas czeka w ostatnim wyjazdowym meczu w Orenburgu! - mówiły wczoraj przed wejściem do gorzowskiej hali mistrzynie Francji.

Zespół spod Paryża był na początku wyraźnie zdeprymowany. Gospodynie już w 2 min wygrywały 7:3, bo kolejno trafiły: Justyna Żurowska za trzy, Jelena Leuczanka i Johannah Leedham z wolnych. Ale rywalki nie pozostały dłużne. Minutę później wyrównały i do końca pierwszej kwarty zespoły prowadziły na przemian maksimum jednym punktem. Na boisku więcej było taktyki niż sportowej finezji. Nasze broniły strefą, a przyjezdne - wykorzystując trzy bardzo wysokie zawodniczki - systemem ,,każda swoją''. Serię obustronnych strat i niecelnych rzutów przełamała tuż przed końcem pierwszej kwarty Samantha Richards, zdobywając dwa oczka z wolnych.

Na początku drugiej hala na chwilę ucichła. Po trafieniach Jennifer Digbeu zza linii 6,75 m i Anael Lardy Basket wygrywał w 14 min 26:24. Na tym... stanął. Nasze wyszły z szoku, spowodowanego pudłami Kalany Greene z wolnych (po faulu, a potem technicznym przewinieniu Ilony Burgrovej wykorzystała tylko jedną z czterech prób!), zaś ciężar kończenia akcji wzięła na siebie Richards. Nie myliła się za trzy, po dynamicznych wejściach pod kosz oraz z wolnych. A na dodatek imponowała przechwytami i celnymi podaniami do koleżanek w kontrach. Efekt przyszedł błyskawicznie: w 20 min gorzowianki prowadziły 39:30, z nawiązką odrabiając siedmiopunktową stratę z pierwszego meczu!

Piękny sen nie trwał jednak długo. Druga część spotkania przyniosła gospodyniom sportową katastrofę. Ostatni korzystny rezultat dla wicemistrzyń Polski - 48:47 - ,,wisiał'' na świetlnej tablicy w 25 min. Potem zaczął się koncert ciemnoskórej Nwal-Endene Miyem, Lardy, Jennifer Joens i Styliani Kaltsidou. Koszykarki spod Paryża trafiały dosłownie z każdej pozycji, błyskawicznie podawały sobie piłkę na obwodzie, a świetną, aktywną obroną doprowadzały nasze do czarnej rozpaczy. - Przez długie minuty po prostu nie wiedziałyśmy, jak z nimi grać! - przyznała potem kapitan KSSSE AZS PWSZ Justyna Żurowska.

Gromkie: ,,AZS! AZS!'' niosło się z trybun jeszcze w pierwszej minucie czwartej kwarty. Gorzowianki przegrywały tylko czterema oczkami (56:60), bo z wysokimi rywalkami wciąż starała się walczyć Leuczanka. Ale w końcu i ona osłabła. Przyjezdnym nie przeszkadzał nawet brak na boisku środkowej Burgrovej, która spadła w 30 min za pięć przewinień. Systematycznie powiększały swą przewagę. Rekordowych rozmiarów 21 oczek sięgnęła ona niemal równo z końcową syreną, gdy Lardy po raz 11 (licząc dokonania całego zespołu) trafiła za trzy z... 10 metrów!

KSSSE AZS PWSZ GORZÓW WLKP. - BASKET BOURGES 65:86 (17:15, 22:17, 13:26, 13:28)
KSSSE AZS PWSZ: Leuczanka 22, Richards 13, Leedham 8, Greene 7, Żurowska 5 oraz Piekarska 6, Skobel i Kaczmarczyk po 2, Dźwigalska 0.
BASKET: Joens 21, Miyem 20, Lardy 13, Ndongue 11, Kaltsidou 7 oraz Burgrova 6, Digbeu 5, Milijković 3, Salagnac 0.
Sędziowali: Johannes Sarekoski (Finlandia), Maria Argirou (Grecja) i Bo Bundgaard (Dania). Widzów: 900.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska