Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szef prosi: Przerwij urlop

Rafał Czabrowski, Gazeta Pomorska
fot. gp24.pl
Każdemu należy się urlop po cięzkiej pracy. Ale nasi szefowie mają prawo nam urlop przerwać. Kiedy?

Jak sama nazwa wskazuje, urlop wypoczynkowy powinien być okresem, w którym pracownik będzie mógł odpocząć i zregenerować siły. Jest to jedno z podstawowych uprawnień pracowniczych, gwarantowane nie tylko kodeksem pracy, ale także samą Konstytucją.

W związku z tym, wszelkie jego zakłócenia mogą mieć miejsce jedynie w drodze wyjątku. Ustawa przewiduje mechanizm, który ma zapewnić pracownikowi należyte wykorzystanie urlopu wypoczynkowego w razie wystąpienia okoliczności, które uniemożliwiałyby mu pełne skorzystanie z tego dobrodziejstwa - niezależnie czy wystąpiły one po stronie pracodawcy czy pracownika.

Wojsko albo dzieci
Istnieją cztery rodzaje wyjątkowych okoliczności, w których plany urlopowe pracownika mogą zostać pokrzyżowane.

Pierwsza z nich dotyczy sytuacji, kiedy pracodawca jest zobowiązany przesunąć w czasie urlop wypoczynkowy pracownika, jeśli ten nie mógłby z niego właściwie skorzystać z przyczyn usprawiedliwiających jego nieobecność w pracy.

Przykładem takiej sytuacji może być powołanie pracownika na ćwiczenia wojskowe albo rozpoczęcie przez pracownicę urlopu macierzyńskiego. W takim przypadku przesunięcie urlopu jest obowiązkowe i niezależne od woli nawet samego zainteresowanego pracownika.

Również sam pracownik może być sprawcą przesunięcia urlopu, poprzez złożenie wniosku uzasadnionego, jak czytamy w Kodeksie pracy - "ważnymi przyczynami". To pracodawca ocenia, czy przyczyny podane we wniosku pracownika są istotne. Zwykle za ważne uznaje się okoliczności związane z sytuacją rodzinną pracownika, takie jak nieuzyskanie urlopu przez współmałżonka, co uniemożliwia wspólny rodzinny wyjazd czy śmierć członka rodziny.

Ważnym powodem może też być odwołanie wyjazdu przez organizatora z powodu klęski żywiołowej w miejscu, do którego wybierał się pracownik. Kryterium tego nie spełniają natomiast okoliczności, które są niezgodne z celem, jakiemu ma służyć urlop wypoczynkowy.

Zatem argument związany np. z umożliwieniem pracownikowi uczestnictwa w trakcie urlopu w strajku głodowym raczej nie spotka się z aprobatą pracodawcy. Jak wyraźnie stwierdził w swoim wyroku Sąd Najwyższy, idea strajku głodowego stoi bowiem w sprzeczności z przeznaczeniem urlopu wypoczynkowego, w czasie którego pracownik ma nabrać sił do dalszej pracy.

Szef płaci za wycieczkę

Trzecia możliwość przesunięcia terminu urlopu pracownika związana jest ze "szczególnymi potrzebami" pracodawcy, które wymagają dla prawidłowego toku pracy obecności konkretnego pracownika w zakładzie. Również w tym przypadku ocena owej "szczególności" zaistniałych okoliczności pozostaje po stronie pracodawcy.

Obecnie powszechnie przyjmuje się, że "szczególne przyczyny" to takie, o których pracodawca nie wiedział w momencie ustalania terminu urlopu pracownika. Praktycznie chodzi zwykle o takie nagłe i pilne zdarzenia jak wystąpienie awarii, konieczność usunięcia usterek czy udziału w akcji ratunkowej.

W takiej sytuacji, pracodawca jest zobowiązany do zwrotu kosztów, jakie pracownik poniósł bezpośrednio w związku z przesunięciem terminu urlopu. Zasadne będzie w takiej sytuacji na przykład dochodzenie od pracodawcy kosztów opłacenia wycieczki zagranicznej w biurze podróży, jeśli zawarta przez pracownika umowa nie przewiduje zwrotu pełnych kosztów w razie rezygnacji.

W określonych sytuacjach, pracodawca może także przerwać pracownikowi urlop. Należy przy tym zaznaczyć, że nie ma w tej sytuacji zastosowania wspomniane kryterium "szczególnych potrzeb". Wystarczy, że pracownik jest niezastąpiony w zakładzie pracy ze względu na zaistniałe okoliczności, które nie mogły być przewidziane w chwili rozpoczynania urlopu.

Odwołany pracownik zmuszony jest wówczas niezwłocznie stawić się do pracy i nie ma przy tym znaczenia jego ocena przyczyn, którymi kierował się pracodawca. Niespełnienie takiego polecenia pracodawcy może w pewnych okolicznościach doprowadzić nawet do rozwiązania stosunku pracy w trybie dyscyplinarnym.
Gdyby jednak okazało się, że pracodawca bezzasadnie przerwał wypoczynek pracownika, ten będzie mógł dochodzić odszkodowania na zasadach ogólnych, w granicach pełnej wartości poniesionej szkody.

Podobnie jak w przypadku przesunięcia terminu urlopu, również tutaj przepisy zobowiązują pracodawcę do zwrotu kosztów, jakie powstały po stronie pracownika w bezpośrednim związku z odwołaniem go z urlopu. Dotyczy to również kosztów poniesionych przez członków rodziny odwoływanego pracownika, jeśli jego powrót również na nich wymusił konieczność przerwania wypoczynku.

Będzie tak na przykład, kiedy pracownik podróżuje z małoletnimi dziećmi, które siłą rzeczy musiały wrócić do domu, gdy rodzic został wezwany do pracy, albo gdy odwoływany pracownik był jedynym posiadającym prawo jazdy i w związku z tym inne podróżujące z nim samochodem osoby także musiały wrócić.

Szef przerywa nam urlop. Ma takie prawo - www.gp24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska