Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szkoła walczy z palaczami

Paweł Kozłowski 95 722 57 72 [email protected]
Jak przekonać uczniów do walki z nałogiem? Dyrekcja szkoły, strażnicy miejscy czy szef spółdzielni są zgodni - tu muszą wkroczyć rodzice.
Jak przekonać uczniów do walki z nałogiem? Dyrekcja szkoły, strażnicy miejscy czy szef spółdzielni są zgodni - tu muszą wkroczyć rodzice. fot. sxc.hu/celalteber
Dyrekcja gorzowskiej "trzynastki" i straż miejska mają na oku kiosk przy ul. Racławickiej. Podejrzewają, że młodzież może tam kupować papierosy.- Z rana do okienka ustawia się kolejka uczniów - mówi dyrektor Tadeusz Wierzbicki.

"Trzynastka" (największa szkoła w mieście, uczy się w niej ponad dwa tys. uczniów) zimą wprowadziła zakaz wychodzenia z budynku między lekcjami. Mimo przepisu na niektórych przerwach kilku młodym udaje się wyjść. - W końcu k...a zapalę - nie kryje jeden z chłopaków. Grupka biegnie od razu na "dymka" za warzywniak naprzeciwko szkoły. - Nasi uczniowie bardzo szybko próbują wolności. Palić zaczynają nawet piątoklasiści, którzy podpatrują starszych - dodaje dyr. Wierzbicki.

Szkoła robi, co może, by odsunąć dzieci od papierosów. - Są pogadanki, prelekcje, informujemy o szkodliwości. Ostatnio palaczom przyłapanym przeze mnie na gorącym uczynku zadaliśmy z pedagogiem przygotowanie odpowiedniego referatu - wylicza szef zespołu szkół. - Oczywiście powiadamiamy również rodziców.

Dyrekcja i nauczyciele podejrzewają, że młodzi kupują papierosy w kiosku przy skrzyżowaniu Racławickiej i Wróblewskiego, i to na sztuki. - Wiele razy widziałem, jak uczniowie przed pójściem do szkoły stoją w kolejce. Później po drodze palą w klatkach schodowych - twierdzi dyr. Wierzbicki. - Choć wiem, że zdobycie papierosów nie jest dla nich problemem, bo wystarczy poprosić kogoś starszego.
Rozmawialiśmy z kioskarzem. Zaprzeczył, żeby sprzedawał nieletnim papierosy. - Ja tego nie robię, ale widzę, że młodzi palą. Domyślam się, że kupują im starsi albo się dzielą - mówi "GL" mężczyzna.

Sprawę kiosku znają strażnicy miejscy. - Co do tego punktu jest na razie podejrzenie - potwierdza komendant Czesław Matuszak. - Ze sprzedawcą rozmawiał już nasz strażnik. Między innymi poleciliśmy mu nakleić na szybie informację, że młodzież i dzieciom do lat 18 nie wolno sprzedawać wyrobów tytoniowych. W tej sprawie kontaktujemy się na bieżąco z dyrekcją szkoły i policją.
Jeśli strażnicy przyłapią młodocianych na paleniu, mogą, co najwyżej, porozmawiać i powiadomić o tym szkołę. - I tak właśnie się dzieje - dodaje komendant. Matuszak. W skrajnych przypadkach młodym, kiedy jest podejrzenie jego demoralizacji, może zająć się sąd.

Problem nieletnich palaczy zna również szef spółdzielni mieszkaniowej Górczyn. - Spotykaliśmy się z dyrekcją w tej sprawie. Młodzi palą w wiatrołapach. Na klatkach schodowych nie jest tak źle, bo są domofony - mówi prezes Tadeusz Piotrowicz. - Większy problem mieliśmy w wejściach do bloków przy ul. Czereśniowej, gdzie chodzili palić uczniowie pobliskiego zespołu szkół. Tam dochodziło do dewastacji, papierosy gaszono na ścianach.
Prezes Piotrowicz dodaje, że najnowsza ustawa nie zakazuje palenia na klatkach schodowych. - A mieszkańcy mieli nadzieję, że właśnie tak się stanie - przyznaje.

Szef spółdzielni mieszkaniowej, dyrektor szkoły czy strażnicy miejscy stwierdzają to samo - w walce z nałogiem powinni przede wszystkim interweniować rodzice młodych palaczy. - Każdy rodzic wyczuje, czy dziecko pali. Akceptują to? - pyta T. Wierzbicki.
O sprawie rozmawialiśmy też z policją. - Do dyrektora zgłosi się dzielnicowy i z nim porozmawia. Jak będzie trzeba, zorganizujemy spotkanie z uczniami. A pracownik kiosku zostanie pouczony, co grozi za sprzedawanie wyrobów tytoniowych niepełnoletnim - mówi Justyna Migdalska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska