Przeczytaj też: Wielki wiosenny maraton zumby za nami. Było gorąco (wideo)
"Wyhodowały tasiemca, aby schudnąć". "Połykała tabletki na astmę dla koni, sprowadzane z Rosji". "Wpuszczają jedzenie przez specjalną rurkę nosem i ich waga spadła nawet o 20 kilogramów". Takie nowiny dobiegają do nas z całego świata. Hasła typu: wypij herbatkę, czy zażyj tabletkę a schudniesz pojawiają się coraz częściej. Powód? - Mam za duży brzuch. Za grube uda. Wylewają mi się boczki - myśli niejedna kobieta przed lustrem. I zaczyna się poszukiwanie metody, która szybko i skutecznie spowoduje zniknięcie nadmiaru ciała.
Diety nie skutkują. Na treningi trzeba mieć czas i ochotę. Pozostaje skorzystanie z różnego rodzaju środków odchudzających. Najczęściej, aby szybko pozbyć się ciężkiego problemu, sięgamy po te z najgorszej półki. Mające za zadanie zablokowanie łaknienia, ale wywołujące także niepożądane efekty.
Nie zaprowadzą nas wcale na wybieg, lecz prosto do szpitala. I tak jest z popularnymi ostatnio w internecie środkami, które zawierają w sobie sibutraminę. To związek chemiczny, który stosowany był kiedyś w leczeniu otyłości. Kilka lat temu w Polsce dostępny był jeden środek. Został wycofany z rynku dwa lata temu.
- To nie był prosty preparat. Wywoływał znacznie więcej efektów niepożądanych niż zysku dla organizmu - przyznaje jeden z farmaceutów. - Były przypadki wystąpienia udaru mózgu, zawału serca, zwiększonego ciśnienia, czy zmian nastrojów u kobiet. Wywoływał ogromny efekt jojo.
Wszystkie leki zawierające tę szkodliwą substancję nie mogą być rozprowadzane w Unii Europejskiej. Pomimo tego na bazie sibutraminy, w internecie są dostępne dwa takie środki. Dawka sibutraminy, jaka znajduje się w tych suplementach. Jest znacznie większa niż była dopuszczalna w Europie.
Korzystanie ze środków wspomagających odchudzanie jest ryzykiem. Ich skład może być niebezpieczny. - Jest także szereg suplementów na bazie ogromnej dawki kofeiny i pochodnych, które zażywane bez kontroli mogą spowodować poważne problemy sercowe. A wiele z nich wykazuje jedynie efekt placebo - przyznaje Magdalenia Golińczak, dietetyczka z Zielonej Góry. - Nie ma się co łudzić, suplementy diety nie wyręczą nas z wysiłku, który musimy włożyć w trakcie pozbywania się zbędnych kilogramów - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?