Kontuzje, choroby, kartki, do tego rywale, których słubiczanie znali dotychczas, co najwyżej, ze skarbu kibica. Z tymi problemami praktycznie przez całą rundę zmagał się trener naszych Grzegorz Kapica. Nic dziwnego, że jesienny wynik polonistów jest sporym rozczarowaniem.
Lej po bombie
Zaledwie 13 punktów w 19 meczach, na które złożyły się cztery wygrane i jeden remis oraz katastrofalny bilans bramek 18:34 to marna wizytówka. Po 13. kolejkach Polonia miała na koncie zaledwie dwa triumfy, więc już w trakcie sezonu nikt nie miał wątpliwości, że zmiany są konieczne. I nie chodziło wyłącznie o kolejne porażki.
- Dawno nie było w Słubicach zespołu, który często w ogóle nie podejmował walki - mówi wiceprezes klubu Mirosław Wrzesiński. W podobnym tonie wypowiada się Kapica: - Zawodnicy nie spełnili pokładanych nadziei. Sprawy transferowe w lecie zostały zawalone i efektem jest ostatnie miejsce w tabeli.
Największą bolączką był środek pomocy. Po odejściu do pierwszoligowego GKP Gorzów dotychczasowego reżysera gry Krzysztofa Kaczmarczyka, powstała dziura wielka jak lej po bombie. Szkoleniowiec próbował różnych rozwiązań, ale następców i ze świecą by nie znalazł.
Szukają następców
Na szczęście w Słubicach nikt nie załamuje rąk. Po ostatnim meczu Paweł Timoszyk mówił: - Przed nami trzymiesięczna przerwa. Wierzę, że wiosną powalczymy przynajmniej o baraże. Zmiany? Są konieczne.
Tak samo uważa Ousmane Sylla: Potrzebujemy wzmocnień i to najlepiej z pierwszej ligi, bo wydźwignąć się z tego dna będzie strasznie ciężko.
Do wymiany miała iść nawet połowa drużyny, ale na razie nowych pracodawców szuka tylko ośmiu zawodników, m.in. Artur Miły, Marcin Żukowski i Arkadiusz Dereżyński.
Przepisem na uratowanie ligowego bytu ma być m.in. umowa z Lechem Poznań, dzięki której do klubu trafiliby młodzi zawodnicy z Młodej Ekstraklasy. Na nazwiska jednak jeszcze za wcześnie.
Czy wiosną zobaczymy nową jakość? Jedno jest pewne. Jeśli nowy zespół przyjmie myślenie trenera, powinno być dobrze. - Bardzo chcę odrobić to, co straciliśmy jesienią - deklaruje Kapica. Ale o to nie będzie łatwo, bo do bezpiecznego 10. miejsca nasi tracą aż 13 punktów. Niewiele lepiej jest ze strefą barażową, od której słubiczan dzieli "jedynie" osiem oczek.
Co gorsza, Polonia jest jednym z dwóch klubów, które bezpośrednio dotknęło wycofanie z rozgrywek lidera Gawina Królewska Wola. Nasi przegrali 2:3 mecz awansem z rundy wiosennej, podczas gdy pozostali rywale dostaną trzy punkty walkowerem z urzędu...
Oni grali jesienią
* Bramkarze: Piotr Dmuchowski (86) - 14 (13 w pełnym wymiarze czasowym), Rafał Łopusiewicz (88) - 6 (5).
* Obrońcy: Radosław Bączyk (82) - 14 (11), Artur Janus (88) - 13 (6), Adrian Kochanek (89) - 16 (16), Ireneusz Marcinkowski (77) - 16 (10) - 1, Marcin Warcholak (89) - 13 (2).
* Pomocnicy i napastnicy: Grzegorz Bochenek (86) - 7 (5), Robert Budzałek (88) - 3 (0), Arkadiusz Dereżyński (85) - 12 (7), Radosław Feliński (85) - 6 (2), Rafał Jakubczak (81) - 14 (13), Paweł Jankowski (80) - 8 (5), Bartosz Kosman (88) - 13 (8) - 3, Tomasz Krogulewski (89) - 9 (3), Lilo (83) - 13 (11) - 3, Artur Miły (86) - 15 (3), Mateusz Nowaczewski (90) - 1 (0), Wojciech Okińczyc (86) - 10 (5) - 2, Remigiusz Pasternak (88) - 9 (1), Jakub Sobczyk (90) - 2 (1), Ousmane Sylla (84) - 15 (8) - 5, Paweł Timoszyk (85) - 17 (11) - 3, Mateusz Toporkiewicz (91) - 3 (0), Marcin Żukowski (81) - 11 (8) - 1.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?