Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tej twarzy będzie nam brakowało

(hak)
Pete Postlethwaite (z lewej) z Tilem Schweigerem w „Bandycie”
Pete Postlethwaite (z lewej) z Tilem Schweigerem w „Bandycie” fot. Film Polski
Zmarł Pete Postlethwaite - brytyjski aktor znany z wielu znaczących filmów, m.in. polskich reżyserów: Agnieszki Holland i Macieja Dejczera.

7 lutego br. Pete Postlethwaite skończyłby 65 lat. Aktor zmarł w niedzielę. Przegrał walkę z rakiem.

Jego charakterystyczną twarz zna chyba każdy kinoman. Brytyjczyk nie bał się gatunków. Występował w filmach przygodowych typu "Ostatni Mohikanin", widowiskach typu "Starcie Tytanów", ale też w prześmiewczej "Orkiestrze" czy w uwspółcześnionym dramacie Szekspira - "Romeo i Julia" z Leonardo DiCaprio.

Dwa razy pracował ze Stevenem Spielbergiem: w dramacie o czarnych niewolnikach "Amistad" i w fantastycznym "Zaginionym świecie: Jurassic Park". Zresztą od s-f nie stronił. Zagrał w "Obcym 3" i "Aeon Flux". Nie bał się horroru ("Dark Water - Fatum").

Jedną z najciekawszych ról, docenioną nominacją do Oscara, stworzył jednak w "W imię ojca", gdzie zagrał ojca Daniela Day-Lewisa, Irlandczyka torturowanego przez brytyjską policję. Widzieliśmy go w znakomitych "Podejrzanych", w Orwellowskim "Folwarku zwierzęcym", "Wiernym ogrodniku". Dwa razy Pete Postlethwaite pracował z polskimi reżyserami: w 1988 z Agnieszką Holland przy okazji "Zabić księdza" i w 1997 r. z Maciejem Dejczerem przy okazji "Bandyty" - był tu dyrektorem rumuńskiego szpitala, który sprzedaje małych pacjentów na Zachód, by utrzymać placówkę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska