Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To czeka samorządy w Lubuskiem - komentarz Roberta Bagińskiego

Robert Bagiński
Antysamorządowa orgia marszałek Elżbiety Polak przybiera coraz to nowe formy. Trudno zrozumieć, że osoba będąca onegdaj sekretarzem i burmistrzem Małomic, dzisiaj gani prezydentów Gorzowa oraz Zielonej Góry, ale również kilkunastu innych włodarzy, tylko dlatego, że chcą dla swoich społeczności jak najlepiej.

Na szczególną uwagę zasługuje nie tylko treść, ale również forma wystąpień. Marszałek, a także jej medialni funkcjonariusze nie przebierają w słowach. Prezentując mentalność czołgu, myślących inaczej rozjeżdżają brutalną krytyką.

- PiS-owski prezydent histeryzuje - to marszałek Polak o prezydencie Zielonej Góry Januszu Kubickim. - Prezydent Wójcicki kiedyś dostał palec, więc teraz próbuje urwać rękę - to już jej propagandzista Iwanowski, który pozwala sobie na wycieczki ad personam, nazywając prezydenta Gorzowa naiwniakiem. Takie wyskoki rzucają wielki cień na radnych Platformy Obywatelskiej w obu stolicach. Powinni reprezentować interesy swoich miast, ale w praktyce mają posady w Urzędzie Marszałkowskim. Ich kariery przez wazelinę określają wszystko.

Do lamentów i rozdzierania szat przez marszałek Polak już się przyzwyczailiśmy. Wszystko przy jednoczesnym narzucaniu poczucia wstydu i winy za sięganie po środki rządowe. Ostatnio doszedł element pieniędzy, które dzielone będą w Lubuskiem i przez polityków PO. Gra nie fair widoczna jest gołym okiem, a siła argumentów marszałek Polak jest tak słaba, że zastąpiła ją argumentem siły. Elżbieta Anna Polak w odniesieniu do innych kieruje się selektywną kulturą osobistą. Oczekując jej dla siebie, najczęściej odmawia jej wszystkim innym. Domaga się szacunku, nierzadko odwołując się do płci, ale o innych wypowiada się głównie z pogardą i na grubo. Gdy odpowiedzą, to wydaje oświadczenia, że została źle potraktowana.

W wojnie, jaką marszałek województwa wypowiedziała części samorządów, bitwa z prezydentami Gorzowa i Zielonej Góry jest dość nieoczekiwana. Ale ważna, bo pokazuje prawdziwe oblicze Platformy Obywatelskiej. Najbardziej doskwiera myśl, że gdyby ta partia jakimś cudem wygrała kiedyś wybory w Polsce, to pieniędzy od jej rządu nie dostanie nikt, kto nie będzie jej zdeklarowanym zwolennikiem. Nie piszemy tu o wyjątkach, ale regule. Wiadomo nie od dziś, że działa strzelają z Urzędu Marszałkowskiego, ale pociski wyprodukowano w siedzibie partii. Niektórzy już się o tym przekonali.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska