Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To im w Słubicach marzy się władza

Beata Bielecka
O fotel szefa gminy walczą: Dariusz Lesicki (pierwszy z lewej), Tomasz Ciszewicz, Ryszard Bodziacki, Marek Półtorak i Leopold Owsiak.
O fotel szefa gminy walczą: Dariusz Lesicki (pierwszy z lewej), Tomasz Ciszewicz, Ryszard Bodziacki, Marek Półtorak i Leopold Owsiak. fot. Beata Bielecka
Wtorkowa debata z udziałem kandydatów na burmistrza była jak dobrze wyreżyserowana sztuka w pięciu aktach z podsumowaniem. Tę ostatnią część jeden z pretendentów do fotela szefa gminy wykorzystał po mistrzowsku.

Chodzi o Dariusza Lesickiego z lewicy, który startuje z Komitetu Wyborczego Wyborców Słubiczanie.pl. Gdy dostał swoje dwie minuty, przewidziane na podsumowanie, pokazał, że kondycja finansowa gminy nie jest wcale tak dobra, jak przekonywał wcześniej burmistrz Ryszard Bodziacki.

- Zaplanowany deficyt budżetowy na ten rok miał wynieś 1,6 mln zł, a na koniec trzeciego kwartału wyniósł już ok. 5,6 mln zł. Jest też duże prawdopodobieństwo, że na koniec roku przekroczy 7 mln zł - mówił. Dodał również, że planowane w budżecie wpływy ze sprzedaży mienia komunalnego, szacowane na 7 mln zł, po pierwszym półroczu przyniosły zaledwie około 10 proc. szacowanej kwoty.

Wcześniej burmistrz R. Bodziacki, odpowiadając na pytanie, jak zamierza rozwiązać problem wysokiego zadłużenia gminy, przekonywał, że wszystko jest pod kontrolą. Tłumaczył, że około 50 proc. zadłużenie wynika z tego, że w ciągu ostatnich dwóch lat gmina mocno inwestowała. Zdobywała na to środki unijne, ale musiała też dołożyć część pieniędzy z własnego budżetu. Podkreślał, że do 2008 roku długi Słubic były w granicach 30 proc.

Przedstawili programy

Wtorkową debatę, która odbyła się w Collegium Polonicum, zorganizowały: Wydział Nauk Politycznych i Dziennikarstwa UAM, Collegium Polonicum, Studenckie Naukowe Koła Politologów i słubicka telewizja. Do udziału zaproszono pięciu kandydatów na burmistrza. O stanowisko to oprócz R. Bodziackiego (startuje z komitetu Platformy Obywatelskiej i D. Lesickiego ubiegają się też: Tomasz Ciszewicz (Słubiczanie razem), Leopold Owsiak z ramienia PSLi Marek Półtorak (Komitet Wyborczy Wyborców Nasza Gmina).

Debata składała się z pięciu części i podsumowania. Pytano kandydatów m.in. o to, co chcieliby zrobić dla gminy, jak zdynamizują rynek pracy?
R. Bodziacki mówił, że położy nacisk na współpracę z Kostrzyńsko-Słubicką Specjalną Strefą Ekonomiczną. Podkreślał, że w czasie, gdy jednym z dyrektorów w strefie był jego konkurent D. Lesicki, największych inwestorów ulokowano w Kostrzynie, Gorzowie i innych miastach, a Słubice pomijano. Jego zdaniem trzeba też maksymalnie uzbroić tereny pod inwestycje.

L. Owsiak stworzyłby lepsze warunki dla małych i średnich przedsiębiorstw, zmodernizowałby sieci: wodociągową, kanalizacyjną, burzową i energetyczną, wprowadziłby ulgi nie tylko dla firm inwestujących w strefie ekonomicznej, zadbałby o kształcenie w zawodach, na które jest zapotrzebowanie.

M. Półtorak jest za utworzeniem strefy przemysłowej, bo jak mówił, nie wszystkich przedsiębiorców stać, żeby inwestować w K-SSSE. Postawiłby też na intensywniejsze pozyskiwanie środków unijnych i lepszą współpracę transgraniczną w sferze gospodarczej.

T. Ciszewicz chętnie wybudowałby gminne lokale użytkowe, z których mogliby korzystać drobni przedsiębiorcy. Zadbałby też o stworzenie planu zagospodarowania przestrzennego, którego brak, na niektórych terenach, jest hamulcem dla inwestorów. Chciałby też uzbroić lepiej teren byłych gospodarstw rolnych: Czerwonego i Białego.

D. Lesicki wspierałby bazar, bo to miejsce pracy tysięcy osób. - To kuriozalne, że bazar nie został do tej pory odbudowany - mówił. Zainwestowałby też m.in w stworzenie studenckiego inkubatora gospodarczego, żeby absolwenci wyższych uczelni nie uciekali ze Słubic.

Co obiecywali?

Kandydaci pytani byli też o wizję polityki społecznej i edukacyjnej, a szczególnie problem braku miejsc w przedszkolach. Jak by go rozwiązali? T. Ciszewicz rozbudowywałby obecne placówki, bo jego zdaniem gminy nie stać na budowę nowego przedszkola. D. Lesicki zachęcałby do tworzenia przedszkoli przez stowarzyszenia, a R. Bodziacki chwalił się gotowym już projektem nowego polsko-niemieckiego przedszkola, które ma być najnowocześniejsze w regionie. L. Owsiak nazwał problem przedszkoli palącym, a M. Półtorak przyznał, że nie ma wiedzy o możliwościach finansowych gminy.

W czasie debaty padały też obietnice wyborcze. T. Ciszewicz mówił, że wybuduje salę gimnastyczną dla uczniów szkoły podstawowej w Kunowicach, D. Lesicki obiecał dodatkową godzinę języka niemieckiego i matematyki w szkołach w gminie (miałoby to być finansowane z budżetu).
R. Bodziacki zadeklarował, że będzie rozwijał tereny wiejskie, a L. Owsiak zbuduje nową, ekologiczną elektrociepłownię, która da pracę także miejscowym rolnikom, których uprawy będą służyły do wytwarzania biomasy. Gdyby na czele gminy stanął M. Półtorak, stworzyłby strefę aktywności gospodarczej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska