Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To on zabierze Oscara Bradowi Pittowi?!

Zdzisław Haczek
Mickey Rourke w "Zapaśniku”
Mickey Rourke w "Zapaśniku” fot. SPInka
Dziś w nocy wszystko będzie już jasne. Czy "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona" z 13 nominacjami będzie wielkim przegranym ceremonii? Czy to pokiereszowany Mickey Rourke wygra z Bradem Pittem wyścig po statuetkę? Pospekulujmy!

Kategoria najlepszy film. Tu na zderzenie idą przede wszystkim "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona" (13 nominacji) i "Slumdog. Milioner z ulicy" (10 nominacji). Oba filmy są po części o tym samym - w obu bohater daje się nieść fali życia. W obu potrącamy o przeznaczenie, o kwestię "co komu pisane". I dlaczego właśnie tak.

Ale "Ciekawy przypadek..." to kurs ku banalnemu finałowy, gdzie wyczerpuje się niezwykłość sytuacji, że człowiek młodnieje z każdym rokiem. Tymczasem "Slumdog. Milioner z ulicy" trzyma w napięciu do końca. Zaskakującego dla niektórych w sensie formy, ale na razie o tym sza! Tu chłopak ze slumsów Bombaju z każdą odpowiedzią na pytanie w telewizyjnych "Milionerach" odkrywa przed nami fragment dramatycznej biografii, ale też pokazuje jakąś prawdę o świecie, z demaskowaniem reguł show biznesu włącznie.

Obydwa filmy wyszły spod ręki reżyserów, którzy mieli świetny start. David Fincher od "Ciekawego przypadku..." porażał grozą w "Siedem", Danny Boyle od "Slumdoga" zaskarbił sobie fanów na całym świecie przewrotnym "Trainspotting". O ile jednak pierwszy teraz stworzył efektowną "wystawę" pod tytułem "Samo życie", o tyle film drugiego życiem tętni.

Aktor pierwszoplanowy. Brad Pitt - z głową komputerowo przeszczepianą na ciała innych aktorów - na Oscara raczej nie ma szans. Może tu być statuetka za efekty specjalne. Oscara mógłby dostać Sean Penn za tytułową rolę amerykańskiego bojownika o prawa mniejszości seksualnych w "Obywatelu Milk". Hollywood docenia takie tematy, ale i Penn dostał niedawno Oscara, i swoje żniwa miał na oscarowym polu dramat o miłości gejów - "Tajemnica Brokeback Mountain". Kto więc wygra? Przystojniak z "9 i pół tygodnia" i "Roku smoka", szatan z "Harry Angel" - przebojów lat 80. - Mickey Rourke! Dlaczego on? Bo w "Zapaśniku" jest silny akcent autobiograficzny, dotyczący aktora. Mickey z pokiereszowaną na bokserskim ringu twarzą, gra zapomnianą gwiazdora wreslingu, który jeszcze raz chce coś udowodnić sobie i światu. Podobnie rolą w "Zapaśniku" wraca na aktorski szczyt Rourke. Łzy spływające po obliczu wrażliwego twardziela mogły zmiękczyć serca członków Amerykańskiej Akademii.

Aktorka drugoplanowa. Tu każdy wynik jest możliwy. Nawet to, że to Meryl Streep zamieni na statuetkę swoją 15. nominację w karierze. Wszak to dla niej i Philipa Seymoura Hoffmana należy zobaczyć "Wątpliwość". Hoffman też ma tu zresztą nominację za rolę drugoplanową, ale... Nie ma szans z demonicznym Jokerem w wykonaniu przedwcześnie zmarłego Heatha Ledgera. 28-letni aktor rok temu przedawkował leki. Jego kreację przeciwnika Batmana w "Mrocznym rycerzu" uważa się za wybitną. Do odbioru Oscara w imieniu taty już szykowana jest trzyletnia córeczka Ledgera...

Który film wygra dziś w nocy oscarową batalię? Obstawiam, że "Slumdog. Milioner z ulicy", który zgarnie statuetki jako najlepszy film, za reżyserię, kapitalne zdjęcia Anthony'ego Dod Mantle (docenione m.in. na polskim Plus Camerimage), porywający, szczególnie w pierwszej części filmu, montaż oraz za muzykę i piosenkę A. R. Rahmana. Może być jeszcze Oscar za scenariusz adaptowany. W sumie 7:3 w starciu z "Ciekawym przypadkiem Benjamina Buttona", który może zdobyć statuetki za scenografię, charakteryzację, efekty specjalne.

Najlepszym filmem animowanym będzie oczywiście przeuroczy "WALL.E".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska