Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trwa wyścig z czasem w kopalni Zofiówka. Ratownicy walczą o życie swoich kolegów. Przy jednym z górników znaleziono listo do żony

(korn)
W wyniku tąpnięcia do którego doszło w piątek, 5 maja pod ziemią uwięzionych zostało 7 górników.
W wyniku tąpnięcia do którego doszło w piątek, 5 maja pod ziemią uwięzionych zostało 7 górników. Arkadiusz Gola / Polska Press
W sobotnim wstrząsie (5 maja) do którego doszło w kopalni Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju zginęło dwóch górników. Cały czas trwają poszukiwania trzech osób. Przy ciele jednego z górników znaleziono wiadomość zaadresowaną do jego żony.

W akcji ratowniczej w kopalni Zofiówka bierze udział około 200 osób. Pod ziemią na zmianę pracuje kilkanaście pięcioosobowych zastępów ratowniczych.

Akcja ratownicza trwa. Niestety nadal nie udało się dotrzeć do trzech górników, którzy poszukiwani są na głębokości 900 metrów.

Jak informuje portal Silesion.pl w niedzielę, 6 maja rzecznik prasowy Jastrzębskiej Spółki Węglowej poinformowała o odnalezieniu przy ciele jednego z górników karteczki z wiadomością do żony. Z początku myślano, że należy ona do pierwszego z odnalezionych górników. Ustalono jednak, że list napisał drugi zmarły górnik, którego ciało zidentyfikowała rodzina.

Jastrzębska Spółka Węglowa nie przekazała informacji dotyczącej wiadomości, jaką górnik chciał przekazać żonie. Pewne jest jednak, że sam fakt odnalezienia listu wywołuje wzruszenie.

Cały czas w kopalni Zofiówka trwa wyścig z czasem. Ze względu na trudne warunki pod ziemią prace ratownicze poruszają się wolno. Przypomnijmy, że po tym, jak udało się uratować życie dwóm pierwszym górnikom, kolejnych dwóch znaleziono martwych. Ratownicy walczą o życie swoich kolegów, a rodziny czekają na optymistyczne wieści.

- Warunki są ekstremalnie trudne, praca ratowników jest spowolniona - podkreślił prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej Daniel Ozon. Ratownicy zawężają obszar, gdzie potencjalnie mogą znajdować się poszukiwani górnicy. Do spenetrowania pozostały im dwa odcinki wyrobiska o długości 150 m i 125 metrów.

W wyniku tąpnięcia do którego doszło w piątek, 5 maja pod ziemią uwięzionych zostało 7 górników.

Trwa wyścig z czasem w kopalni Zofiówka. Ratownicy walczą o ...

Jak poinformował prezes JSW, na miejscu pracuje obecnie 21 zastępów ratowników. - W ciągu ostatnich godzin zrobiliśmy duży postęp. Zabudowaliśmy około 50 metrów lutniociągu. To bardzo żmudna praca. Ratownicy poruszają się z prędkością kilku metrów na godzinę - dodał. W kolejnych godzinach ratownicy będą starali się pokonywać zasypane rejony chodnika i poszukiwać zaginionych górników w obu stronach od skrzyżowania z chodnikiem wentylacyjnym i od miejsca, od którego od początku prowadzono akcję.

Działania ratowników spowalnia zbyt mały prześwit między zawaliskiem a stropem chodnika, który wskutek tąpnięcia został ograniczony nawet do 30 centymetrów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska