MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tworzył tu Paukszta

EUGENIUSZ KURZAWA (68) 324 88 54 [email protected]
Województwo lubuskie może powiększyć się o 3,07 ha i dziewięć osób. Chce tego burmistrz Kargowej. I nie o hektary mu chodzi ani o tych ludzi, lecz o pisarza Pauksztę.

Przy drodze wojewódzkiej z Kargowej do Babimostu (pow. zielonogórski), 4 km od pierwszego z miast, leży leśna osada Linie. Obok jest piękne jezioro o tej samej nazwie. Osada - to za dużo powiedziane: dwa wielorodzinne budynki wraz z przyległościami gospodarczymi. Własność nadleśnictwa Babimost.

Tworzył tu Paukszta

W jednym z domów w Liniach w latach 50. i 60. podczas wakacji wypoczywał i tworzył powieści popularny ongiś pisarz Eugeniusz Paukszta. Jako dziecko bywał tu jego syn, dziś pracownik Politechniki Poznańskiej, dr chemii Dominik Paukszta. Z sentymentem przyjeżdża więc do Kargowej i nad jezioro Linie od pięciu lat, czyli od kiedy odbywają się doroczne konkursy literackie inspirowane twórczością ojca. Z żoną i dwiema córkami składa kwiaty pod tablicą poświęconą ojcu, a wmurowaną przez kargowski samorząd w jeden z budynków leśnictwa nad Liniami.

Lubuskie Pranie

Maczałem palce w nadawaniu imienia bibliotece, a następnie wymyślaniu i organizowaniu pauksztowskiego konkursu literackiego i ogólnopolskiego seminarium na temat małych ojczyzn.
Pomysł podchwycili miejscowi. Dyrektor kargowskiego ośrodka kultury Romana Putyra załatwiła tablice poświęcone Paukszcie - jedną na budynku biblioteki w mieście, drugą w Liniach. Miłośnikiem twórczości Paukszty okazał się babimojski nadleśniczy Stanisław Daszkiewicz, któremu podlega budynek w Liniach. Zaproponowałem mu zatem, żeby urządzić tu rodzaj domu pracy twórczej, dokąd przyjeżdżaliby literaci, malarze. Skoro jest słynna z Gałczyńskiego mazurska leśniczówka Pranie, to mogłaby też istnieć lubuska leśniczówka Linie. Nadleśniczemu pomysł się spodobał.

Kto tu rządzi?

Wsparcie dla artystycznej leśniczówki zadeklarował burmistrz Kargowej Janusz Kłys, pobliski zakład obiecał wyposażyć ją w meble, a D. Paukszta - w pamiątki po ojcu.
Udało się też namówić telewizję na program o Liniach Paukszty. Gdy przedstawiałem Ewie Wojnowskiej z telewizji wiceburmistrza Kargowej Jerzego Fabisia jako gospodarza terenu, zaoponował nadleśniczy: - Dlaczego gospodarz? Przecież ziemia należy do gminy Siedlec w woj. wielkopolskim!
Okazało się, że nie wiedzieli tego nawet kargowianie. Wmurowali tablicę poświęconą Paukszcie w budynek na... cudzym terenie.

Prostowanie granicy

Osada Linie jest wcięta w woj. lubuskie. Granica gmin, powiatów, a od paru lat województw idzie dosłownie po płocie leśnictwa Linie.
- Aż się prosi, żeby granicę pociągnąć wzdłuż drogi - uważa burmistrz Kłys. - Latami nikt na to nie zwracał uwagi, ja dowiedziałem się dopiero przy okazji sprzedaży jednego z tamtejszych mieszkań przez nadleśnictwo.
- Nie chcę zmian, wolę gminę Siedlec - mówi jeden z dziewięciorga mieszkańców Linii Sławomir Majsner. - Niedawno wyrobiłem nowe prawo jazdy, musiałbym zmieniać dokumenty...
- Nie ma w tym pomyśle logiki - uważa nadleśniczy Daszkiewicz. - Nowa granica oddzieli leśniczówką od reszty osady po prawej stronie drogi. I co, gmina Kargowa będzie przyjeżdżać po jedno dziecko, żeby je zawieźć do szkoły? Dwóch listonoszy będzie docierać do domów oddzielonych drogą?
Pochodzący z Trzciela wicemarszałek lubuski Edward Fedko zauważa, że linia graniczna jest osobliwa nie tylko w Liniach: - Chociażby taki dziwoląg: miasto Trzciel należy do woj. lubuskiego, a leżący za torami Trzciel-Odbudowanie to już wielkopolska gmina Miedzichowo.
- Tak czy owak, my w Kargowej uruchamiamy procedurę, a na ucieranie poglądów mamy wiele miesięcy - decyduje burmistrz J. Kłys.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska