Tym razem głównym punktem programu było 50-lecie lokalnej Ochotniczej Straży Pożarnej.
Było na ludowo i z mocnym akcentem strażackim. Zostali zaproszenia strażacy z całej gminy, ale też zaprzyjaźnione jednostki ochotnicze z Łęknicy, Trzebiela, Iłowej, Borowego i Konina Żagańskiego. Stawił się też reprezentant służb leśnych, ze szprotawskiego nadleśnictwa. - Zarządzamy lasami w ośmiu gminach i współpracujemy ze strażakami. Mamy pożarniczego land rowera, cztery wieże obserwacyjne, punkt alarmowo-dyspozycyjny. Współpraca to nasz wspólny interes, pod uwagę jest brany majątek narodowy - powiedział zastępca szprotawskiego nadleśniczego Bogdan Boczniewicz.
Dwa opłatki
Był też mocny akcent samorządowy. - Jak teraz w kościele poszedłem do komunii to dostałem dwa opłatki, więc pomodliłem się podwójnie: za strażaków i samorządowców, bo jedni nie mogą istnieć bez drugich - dodał też o współpracy starosta żagański Jerzy Bielawski.
.
- Impreza lepsza niż w tamtym roku. Szczególnie efektowny był ceremoniał strażacki ze sztandarem i orkiestrą w kościele - wymienili mocną stronę tegorocznego pasionka Katarzyna i Tomasz Buganik z miejscowości Długie.
- Szkoda, że nie było przeciągania samochodu. Sam duchowo się nastawiłem na tę konkurencję, miałem zapał - śmiał się Roman Buganik z Brzeźnicy.
Burza uciekła
Sekretarz gminny Ochotniczej Straży Pożarnej, a zarazem pracownik urzędu gminy Andrzej Gąsecki wyjaśnił, że nie było konkurencji strażckich, bo goście wspaniale się rozbawili i szkoda było przerywać spontanicznej zabawy.
- Wszystko mi się bardzo podobało. Nowy wójt bardzo dobrze rozpoczął urzędowanie - opowiadała Renata Miejsiej z Brzeźnicy.
- Nawet była niezła impreza. Najważniejsze, że dopisała pogoda. Ale to chyba dlatego, że zabawa rozpędziła burzę - żartowała mieszkanka z sąsiedniego Stanowa Małgorzata Branowicz.
Ale nie obyło się też mankamentów. Do nich nie tylko należały długie, zwyczajowe przemówienia różnych oficjeli i to wszystko w ogromnym upale. - Było za drogo. Wyglądało to na imprezę komercyjną, a nie ludową. Droga była zjeżdżalnia i rowery. Jak ktoś ma kilkoro dzieci to spotkał się tutaj ze sporym wydatkiem - podsumował Leon Buganik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?