Uwaga woodstockowicze! Na tegorocznym przystanku będzie odrobina luksusu

Do tej pory było tak: wszyscy myli się w specjalnych umywalkach (niektórzy potrafili tam wziąć regularną kąpiel), a załatwiali w rzędach toalet toi-toi, których były setki. Dlatego tegoroczna zmiana wielu zaskoczyła...

Luksusowe pole namiotowe ma powstać w okolicy sceny folkowej. Będzie płatne i najpewniej ogrodzone. Ci, którzy się zdecydują na wykupienie tutaj miejsca (będzie to można zrobić, wysyłając wcześniej wypełniony formularz ze strony www.wosp.org.pl), w zamian dostaną możliwość podłączenia się do prądu, osobne natryski z ciepłą wodą i osobne ubikacje. Zaparkują tutaj także samochód albo przyczepę.

Jedni: to zdrada

(fot. fot. Jakub Pikulik)

Dla niektórych woodstockowiczów takie wydzielone, płatne luksusy to zdrada ideałów imprezy. Adrian84 napisał: - Nie no świetny pomysł, teraz Wood podzieli się na dwa obozy, dla tych co płacą i resztę. Ciekawe, co będzie, jak ten co nie płaci będzie chciał odwiedzić namiot na płatnym terenie? Do tego pewnie teraz ci co nie płacą będą mieli gorsze warunki tzn., mniej toi, pryszniców itp. Przecież to zabija społeczność, robi się państwo w państwie, aby tylko poodgradzać i narobić obozy.

Ceann dodał: - Nie wiem jakoś mi się ten pomysł nie zbyt podoba. Jakaś izolacja ludzi z lepszymi warunkami. Ogrodzenie?? Płatności?? Moim zdaniem bez sensu...
Powk jest podobnego zdania: - Też mi się to nie podoba, psuje mi to woodstockową koncepcję bardzo. Co roku dochodzi coś, co ją psuje. Po co wprowadzać jakieś dziwne podziały na przystanku, oj nie podoba mi się to... Nie lepiej byłoby zwyczajnie postawić gdzieś płatne prysznice, prąd?

Timo: - Od zawsze getta były dla gorszych, to będzie pierwsze getto dla lepszych. Nie wiem, jak się to ma do idei równości. Paranoja i absurd. Kolejnym krokiem pewnie będzie wydzielony barierkami sektor najlepszych miejsc pod scena dla tych co zapłacą...

Inni: to cywilizacja

Ale nie wszyscy są oburzeni. Camarilla_filth widzi sprawę tak: - To pole będzie pewnie przydatne dla ludzi, którzy przyjeżdżają z dziećmi. Trochę więcej wygody na pewno im się przyda. Ja nie zamierzam korzystać.

Pearllady też nie ma nic przeciwko: - Bardzo dobry pomysł dla ludzi którzy maja kasę i nie chcieli jechać przez brak pryszniców bądź inne aspekty higieniczno sanitarne.

Klax dodał: - Koncepcja sama w sobie dobra. Czy wypali? Zobaczymy po Woodstocku. Moim zdaniem nie ma się co napinać. Weźmy pod uwagę kobiety ciężarne plus małe dzieci - bo raczej idea powstała z myślą o nich
Bromis wypowiedział się w podobnym tonie: - Moim zdaniem pomysł dobry. Sam wielokrotnie słyszałem takie głosy na przystanku, że powinno coś takiego powstać. I nie uważam, że to będzie dzielenie na takich czy innych. To jest po prostu rzecz tego, ile kto kasy może przeznaczyć na Wood. Mi nigdy kaski nie brakowało, czy to na jedzenie, czy na Tyskie. Jeśli sami nie zaczniemy dzielenia się na tych i tamtych, samo to, że ktoś będzie korzystał z płatnego pola, bo tak mu wygodniej, nie powinno dzielić.

Vanilla-Bear ma zamiar z luksusowego pola skorzystać: - Moim zdaniem lepszym pomysłem byłoby płacenie po prostu za prysznic bądź prąd, ale skoro wymyślili samo takie pole, to może wyjdzie to taniej, choć nie wiem. Mam nadzieję, że nie będzie to wyglądało tak, że znajomy nie będzie mógł kogoś odwiedzić. Z drugiej strony nie rozumiem tej kwaśnej miny większości z Was i tekstów w stylu ,,burżuje''. Ludzie! Niektórzy może mają chore nerki, a może coś innego, dzisiaj młodzi ludzie już cierpią na jakieś dziwne choroby i przez to często rezygnowali z przystanku, a moja koleżanka np. jest cholernie, ale to cholernie wstydliwa, więc taki prysznic dla niej to już będzie coś.
Wystarczy spojrzeć na to, że ludzie są różni i wcale nie jest tak, że to burżuje będą z takiego pola korzystać. Sama chętnie z niego skorzystam, więc już zacznę odkładać forsę. Trzeba brać co oferują...

Jurek: prysznic dla wszystkich

(fot. fot. Jakub Pikulik)

Głos w dyskusji zabrał też Jurek Owsiak. Wytłumaczył, że pomysł na pole z luksusami to propozycja woodstockowiczów z Niemiec. Dodał jeszcze: ,,Wyluzujcie z komentarzami na forum ponieważ jest to prawo wyboru czy ktoś przyjeżdża na Przystanek Woodstock limuzyną, trabantem, pociągiem czy autostopem. To prawo wyboru sposobu bycia, ale także komfortu. Tak jak nie chcielibyśmy Was zmusić do tego aby na całym Przystanku było to samo jedzenie, więc jest ono różne - tańsze i droższe. Tylko w Polsce pole namiotowe mamy przed sceną! Zazwyczaj są to dwa odległe od siebie punkty, i na bardzo wielu festiwalach w Europie takie płatne kempingi są organizowane. I nie trzeba być zmotoryzowanym aby się złożyć i jeżeli będzie taka ochota wynająć miejsce na kempingu.''

Przy okazji szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy poinformował o jeszcze jednej nowości: firma toi-toi uruchomi na ogólnym polu namiotowym płatne kabiny z prysznicami z ciepłą wodą przez całą dobę! - Życie pokaże czy trzeba będzie takich prysznicy postawić za rok więcej, czy będzie potrzeba większego komfortu, czy same kabiny się sprawdzą i czy opłata w wysokości 5 zł jest dla obu stron korzystna - napisał J. Owsiak.

Jeszcze niecałe trzy miesiące

Przypominamy: tegoroczny jubileuszowy XV Przystanek Woodstock będzie grał w Kostrzynie nad Odrą w dniach: 31 lipca - 2 sierpnia. Zagrają m.in. Guano Apes, Blendersi czy Voo Voo.