Niemiecki kwartet Joscho Stephana pokazał, że w stylu swingującego cygańskiego jazzu można zagrać wszystko. Z "Rondo alla Turka" Mozarta włącznie. Bisom w Filharmonii Zielonogórskiej prawie nie było końca.
(fot. fot. Paweł Janczaruk )
Z jednej strony organizatorzy z Lubuskiego Towarzystwa Gitarowego pod wodzą Hanny Kowalik postawili na gwiazdy, z drugiej strony pokazali, że na lubuskim podwórku rosną godni ich następcy.
A jest kogo naśladować. Łukasz Kuropaczewski ma zaledwie 27 lat, a już znany jest na świecie, mieszka i pracuje w USA. Kiedy w piątek, z orkiestrą FZ pod batutą Czesława Grabowskiego, wykonał "Concierto de Aranjuez" zmarłego przed 10 laty niewidomego wielkiego Hiszpana Joaquina Rodrigo, ze słynnym "Adagio" w części drugiej - sala zamarła, by za chwilę eksplodować burzą braw. Na bis był "Asturias" Isaaka Albeniza. Kuropaczewski grał solo, a słychać było ze trzy gitary!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?