Grzejące wodę gazowe piecyki stały się niebezpieczne od chwili, kiedy w mieszkaniach lokatorzy wymieniać zaczęli stare okna drewniane na szczelne plastikowe. Chronią przed ucieczką ciepła, ale przy okazji odcinają dopływ świeżego powietrza. A bez niego piecyki gazowe, szczególnie w małych łazienkach, duszą się od spalin. Stąd krok do nieszczęścia w czasie kąpieli, co w ostatnich latach przytrafiło się właśnie w blokach przy Gwiaździstej. Dlatego w wieżowcach ADM-owskich przy tej ulicy termy już zlikwidowano, teraz przyjdzie kolej na bloki spółdzielcze.
Robota na trzy lata
- Chcemy od przyszłego roku wszystkie nasze budynki przy Gwiaździstej, Sportowej, al. Konstytucji 3 Maja, Orląt Lwowskich i Moniuszki, w ciągu trzech lat podłączyć do centralnej cieplej wody. Najwięcej będzie zależało od tego, ile nam na to starczy pieniędzy, bo PEC już odpowiedział, że dla niego to żaden problem - mówi Kazimierz Czajka, prezes Gorzowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Podział roboty będzie taki - PEC przebuduje swoje węzły cieplne w budynkach, którymi dostarcza już ciepłą wodę do kaloryferów i dostawi do nich moduł grzania wody z regulacją temperatury. Piony na klatkach i rozprowadzenie ciepłej wody do mieszkań zrobić musi spółdzielnia. - Jednego lokatora kosztować to będzie ok. 1 tys. Spłatę rozłożymy na cztery lata, wyjdzie po 21 zł miesięcznie. Koszt ponad 1 tys. zł spółdzielnia zapłaci z funduszu remontowego - kalkuluje prezes.
Andrzej Suchodolski z Gwiaździstej 3 martwi się jednak, czy nie będzie drożej, bo w emeryckim życiu liczy się każdy wydatek. - Nie wiem, czy czynszu nam jednak nie podniosą. Sąsiad mówi, że może być jeszcze raz tyle, co za zimną wodę - mówi. Dodaje, że, odpukać, nigdy jak mieszka od 1969 r. z termą nie miał kłopotu, może dlatego, że sam potrafi ją naprawić i wyregulować. Ale żona Marianna wtrąca, że raz wybuchła, na szczęście skończyło się na huku.
Na początek 300 mieszkań
- Jesteśmy przygotowani na cały program inwestycyjny w GSM. Co roku ustalać będziemy w których blokach przebudujemy węzły i puścimy ciepłą wodę do kranów - zapowiada Mariusz Erdmann, prezes PEC. Zapewnia, że ciepła w rurach nie zabraknie. Lokatorzy z Gwiaździstej 3 i 5, Orląt Lwowskich i Bohaterów Warszawy, z zawiadomień spółdzielni wiedzą już, że od wiosny przyszłego roku czeka ich wielkie kucie i krzątanina instalatorów.
- Roboty skończą się przed jesienią, ale już od stycznia doliczać będziemy w czynszu 21 zł więcej. Co do opłat i rozliczeń za ciepłą wodę, to w pierwszym kwartale przyszłego roku przedstawimy regulamin. Zakładam, że cena ciepłej wody będzie porównywalna z innymi spółdzielniami w mieście - przewiduje Czajka.
- Z naszych wyliczeń wynika, że czteroosobowa rodzina zużywa miesięcznie cztery metry sześcienne ciepłej wody i kosztuje ją to 60 zł. Za gaz do gotowania i grzania wody płaciła 40-50 zł, teraz płaci 15 zł, a więc per saldo opłata jest wyższa. Ale za to komfort i bezpieczeństwo mieszkania też są bez porównania wyższe - zapewnia Jarosław Mielcarek, kierownik ADM-5. Podlegają mu bloki przy Gwiaździstej, gdzie w minionym roku zlikwidowano termy i ludzie mają ciepłą wodę z PEC.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?