Problemy młodych głogowian
Problemy młodych głogowian
Eurosieroctwo, "fala", kradzieże, agresja, niewłaściwy ubiór, narkotyki, subkultury młodzieżowe, alkohol, narkotyki, papierosy, wagary, wulgaryzmy, bójki, "ustawki", zazdrość, wygórowane wymagania rodziców i nauczycieli, brak akceptacji niektórych przekonań, zachowań młodzieży ze strony starszych, brak akceptacji w środowisku, brak kontaktu z rodzicami, nauczycielami, niedowartościowanie i alkoholizm rodziców.
- Zorganizowaliśmy debatę, by poznać problemy młodych ludzi - mówi Anna Lechowska ze stowarzyszenia "Szansa". - Może się bowiem okazać, że my dorośli mamy inne wyobrażenie o tym co boli młodych ludzi niż oni sam.
Reprezentanci wszystkich gimnazjów przygotowali się do debaty na różne sposoby. Niektóre z grup przedstawiały inscenizacje, inne pokaz multimedialny, a jeszcze inne mówiły o swoich problemach.
- Uważamy, że największym problemem jest palenie papierosów i picie alkoholu - zapewniali Tomek, Dawid, Marlena i Maja, uczniowie gimnazjum nr 5. - Jest ich pewnie wiele więcej, jednak postanowiliśmy skupić się właśnie na tym.
Gimnazjaliści z "dwójki" skupili się także na kilku problemach. Jednym z głównych jest eurosieroctwo. - Nie jest ono łatwe do wykrycia, gdyż eurosieroty często ukrywają swój problem, wstydzą się tego, że rodzice wyjechali, a oni są pod opieką dziadków czy innych członków rodziny - mówiła Basia Jankowska. - Zauważamy także zły wpływ na nasze życie toksycznych rodziców. Są oni albo zbyt wymagający, albo zupełnie obojętnie. Ci wymagający wysyłają swoje dzieci na wiele zajęć, bo chcą w ten sposób zrealizował swoje niezrealizowane pragnienia. To do niczego dobrego nie prowadzi. Młodzi ludzie tracą w efekcie wiarę w siebie, nie mają poczucia własnej wartości, doprowadzają się do zaburzeń żywieniowych.
Gimnazjaliści mówili także o tym, co złego wynika z nich samych. To lenistwo i brak odpowiedzialności. - Rzadko spotyka się uczniów, którzy z własnej woli wychodzą z jakąś inicjatywa - zapewniali uczestnicy debaty. - Z lenistwa nie wywiązujemy się ze swoich obowiązków. Ale musimy z tym włączyć, trzeba o tym rozmawiać. Nie bać się takich rozmów.
- Ta debata to pierwszy etap naszego programu - mówi A. Lechowska. - Najpierw słuchamy młodych ludzi. Później, w kwietniu, spotkamy się z nimi w gronie dorosłych, którzy spróbują wypracować jakieś możliwości zaradzenia tym kłopotom. Zaprosimy do dyskusji policjantów, przedstawicieli władz miasta, powiatu, różnych instytucji zajmujących się sprawami społecznymi. W październiku przyszłego roku podsumujemy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?