Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W gminie Drezdenko ma ruszyć akcja remontów tragicznych dróg na wsiach

Krzysztof Korsak 95 722 57 72 [email protected]
fot. Archiwum
Fatalne, strasznie, daj pan spokój - tak mieszkańcy gminy opisują wiejskie drogi. Wkrótce ich stan ma się poprawić. Władze planują wydać na ten cel ponad milion złotych.

Do remontu mają iść drogi wewnętrzne w sześciu wsiach. 800 tys. zł ma dać gmina Drezdenko, a 300 tys. zł ma iść z Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych. - Pieniądze przyznaje marszałek województwa i jest duże prawdopodobieństwo, że uda nam się je pozyskać - mówi p.o. burmistrza Maciej Pietruszak.

Bronisław Łesak, gminny inspektor ds. inwestycji, tłumaczy, że warunkiem pozyskania pieniędzy jest remont właśnie dróg wewnętrznych, bo one prowadzą do gruntów rolnych. Zadzwoniliśmy do kilku mieszkańców wsi z wiadomością o planowanych remontach. Wszyscy byli zaskoczeni i jednocześnie zachwyceni tą nowiną.

W Osowie ma powstać 1 km drogi z tłucznia. - My już czekamy na te drogi od zeszłego roku, kiedy obiecano nam remonty. Zimą tu jest katastrofa, a latem jeszcze gorzej. Robi się teren jak na poligonie: wielkie błoto, aż koła boksują w miejscu i nie da rady jechać. Czasami musimy zamawiać spych - opowiada pani Alicja z Osowa.

W Bagniewie ma być zrobione 800 metrów asfaltowej nawierzchni, w Grotowie 1,2 km asfaltu, a w Górzyskach także asfalt o długości 600 metrów. Z kolei Rąpin ma doczekać się 550 m tłucznia. - Jak wyglądają nasze drogi? Fatalnie! Błoto, dziury, nie idzie jechać - mówi Henryka Kondeusz z Rąpina. Dodaje, że często mieszkańcy próbują sami wyrównywać nawierzchnię, bo ich samochody zakopują się w ziemi i nie mogą z niej wyjechać. - Nasze władze nie zawsze pamiętają, że na wsiach też mieszkają ludzie - mówi pani Henryka.

W Lipnie planowane jest aż 1,7 km tłucznia.

P.o. Pietruszak mówi, że temat dróg jest najczęściej poruszanym w czasie jego spotkań z mieszkańcami. - Ostatnio jedna pani pytała, dlaczego ciągle łatamy drogi, a nie zrobimy wszędzie asfaltów. A sprawa jest prosta. Jakbyśmy mieli zrobić wszystkie drogi w gminie i na każdej położyć asfalt, to budżet Drezdenka przez najbliższe kilka lat składałby się tylko z tego - wyjaśnia Pietruszak.

Jest jeszcze jedna dobra wiadomość dla Lipna. Gmina chce zgłosić 5-kilometrowy odcinek drogi w stronę Niegosławia do Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych, czyli tzw. schetynówki. - Mieszkańcy chcieli także ścieżki rowerowej i oświetlenia, ale jak policzyliśmy z naszymi pracownikami, to za taki remont trzeba zapłacić 10 mln zł. Powiedziałem szczerze ludziom, że nas na to nie stać, ale zrobimy część ścieżki z Lipna do szkoły w Niegosławiu, a także oświetlenie w miejscach bliskich zabudowaniom - opisuje p.o. burmistrza.

- Mam nadzieję, że remont wypali - mówi Mieczysław Antczak z Lipna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska