Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Kostrzynie będą konsultacje społeczne w sprawie lokalizacji ratusza

Beata Bielecka
- Do tego budynku moglibyśmy się przenieść już w przyszłym roku - pokazywał nam obiekt na granicy rzecznik magistratu Przemysław Jocz.
- Do tego budynku moglibyśmy się przenieść już w przyszłym roku - pokazywał nam obiekt na granicy rzecznik magistratu Przemysław Jocz. fot. Beata Bielecka
Władze miasta chcą przenieść siedzibę urzędu do budynku na granicy. O zdanie na ten temat zamierzają zapytać mieszkańców, choć ich opinia nie będzie wiążąca. Już teraz wielu kostrzynian krytykuje ten pomysł, głównie z powodu tego, że z centrum na granicę jest około 2 km.

- Urząd za miastem to zły pomysł. Za daleko - mówiła nam starsza kobieta, która nie chciała nazwiska w gazecie. Podobnego zdania była inna kostrzynianka Krystyna Ludka-Orzechowicz. -

Jeżeli przeniosą urząd na granicę utrudnią ludziom życie - przekonywała. - Tam nie dojeżdża żaden autobus, a nawet jeśli miasto uruchomiłoby komunikację trzeba będzie płacić za bilety i to też dla niektórych będzie problem - podkreślała. - Urząd powinien być w centrum - dodała. Podsunęła nawet pomysł, żeby miasto sprzedało budynek na granicy i za te pieniądze wybudowało nowy ratusz w centrum, na przykład na placu Wojska Polskiego.

Jaka będzie opinia większości okaże się po konsultacjach społecznych. - O ich formie ma zdecydować na najbliższej sesji Rada Miasta - dowiedzieliśmy się wczoraj od sekretarz miasta Anny Suskiej. - Chcemy dowiedzieć co na ten temat sądzą mieszkańcy, choć wynik konsultacji nie jest wiążący, co odróżnia je od referendum - tłumaczyła A. Suska. Ankiety mają trafić wkrótce do pełnoletnich kostrzynian. Będą rozprowadzane w szkołach, dostępne w urzędzie miasta i na stronie internetowej magistratu.

Gdy kilka lat temu urząd starał się o certyfikat jakości ISO z opinii mieszkańców wynikało, że siedziba urzędu powinna być przeniesiona, głównie z powodu tego, że budynek nie jest przystosowany dla osób niepełnosprawnych. Starsze osoby skarżyły się też na brak windy. - Zmiana siedziby planowana jest od lat - mówiła A. Suska. - Wynika to głównie z tego, że budynki urzędu: przy ul. Kopernika i przy Kościuszki, nie spełniają żadnych norm biurowych. Oba są niedostępne dla osób niepełnosprawnych, a strome, wąskie schody są trudne do pokonania dla osób starszych - mówiła.
Problemem jest też brak miejsca. Miasto musi korzystać z pomieszczeń Ośrodka Pomocy Społecznej, a Straż Miejska ma siedzibę w budynku Miejskich Zakładów Komunalnych.

Burmistrz Andrzej Kunt chętnie przeniósłby ratusz do obiektów na granicy, które do końca września ma przejąć od wojewody nieodpłatnie miasto. - Dwa budynki biurowe byłego przejścia granicznego są gotowe do zagospodarowania i po niewielkich remontach doskonale nadawałyby się na siedzibę Urzędu Miasta - tłumaczył. Podkreślał, że myśli się też o tym, żeby w centrum pozostawić punkt obsługi interesantów, gdzie załatwiane by były sprawy, z którymi najczęściej przychodzą mieszkańcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska