Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Pomorsku nie czekają i już grają

Eugeniusz Kurzawa 68 324 88 54 [email protected]
fot. Wojciech Waloch
- Grają na orliku, grają; szkoła do 14.00, a potem przychodzi młodzież ze wsi i używa sobie do 19.00 - cieszy się sołtys Pomorska, Grzegorzewski. Podsulechowska wieś zyskała boiska, ale i teren wypoczynkowy, bo oczyszczono park obok.
W Pomorsku nie czekają i już grają
fot. Wojciech Waloch

(fot. fot. Wojciech Waloch)

- Gdy idę po południu przez wieś, to widzę jak chłopaki grają na orliku, lepsze to niż siedzenie "na winklu" - uważa Tadeusz Łukasik. - Ten kompleks był potrzebny młodzieży i Pomorsku. Nie tylko uczniowie, ale i dwa kluby sportowe z sąsiednich wsi, Tęcza Brody i Sparta Nietkowice, trenują na orliku. - A nasi gimnazjaliści mają tu lekcje wuefu już od 1 marca - dodaje dyrektor gimnazjum Sławomir Klementowski.

Ruch na placu sportowym jeszcze przed oficjalnym otwarciem wskazuje, jak bardzo potrzebny był wsi (i sąsiadom) ów kompleks boisk. Jest używany, choć jeszcze nie została przecięta symboliczna wstęga. Stanie się to 14 maja, choć pierwotnie uroczyste otwarcie orlika w Pomorsku zaplanowano na 16 kwietnia. Pojechaliśmy wówczas zgodnie z zaproszeniem. - Ze zrozumiałych powodów inauguracja zostaje przesunięta na maj - zadzwoniła do nas Joanna Lange z biura promocji, dosłownie w chwili gdy wchodziliśmy do gimnazjum. Będąc już na miejscu obejrzeliśmy co tu powstało.

Kompleks boisk, jaki istnieje przy gimnazjum w Pomorsku wciąż lśni nowością. Można go zobaczyć jadąc przez wieś główną ulicą, prosto z promu. Jeśli jadąc samochodem rzuci się okiem w głąb terenów zielonych, zauważy się pałac, w którym od ponad 10 lat mieści się gimnazjum, a zaraz za nim wyłoni się zespół boisk. Ów sportowy obiekt różni się jednak od typowych orlików. Pokazuje to dyr. Klementowski.

- Boiska powstały między kościołem a dawnym budynkiem pałacowym, prawdopodobnie były tu stajnie, dziś jest nasza stołówka, kuchnia i mieszkanie służbowe - relacjonuje dyrektor. - Oba obiekty uznawane są za zabytki, a cały teren zielony wokół to park pałacowy. Nie mogliśmy w takim miejscu budować standardowego pawilonu, w którym orliki mają szatnie, natryski, pokoje dla opiekunów. I nie zgodziła się na to pani konserwator zabytków.

Pałac będzie odnowiony

W Pomorsku nie czekają i już grają
fot. Wojciech Waloch

(fot. fot. Wojciech Waloch)

Dzięki temu w Pomorsku, być może jako jedyny w Polsce, stanął nieduży domek dla sportowców, ładnie wystylizowany, żeby pasował do otoczenia. Pozostałe elementy orlika są już typowe. Boisko do piłki nożnej ze sztuczną trawą, bramkami, oczywiście ogrodzone wysoką siatką i oświetlone, a także boisko tzw. wielofunkcyjne do siatkówki, koszykówki i innych gier. Cała inwestycja kosztowała 1,03 mln zł.

- Tak na dobrą sprawę wszystko jest już od dawna gotowe. Oddanie orlika przez wykonawcę nastąpiło 30 listopada zeszłego roku! - tłumaczy Klementowski. - 1 marca po raz pierwszy na plac weszła młodzież i "sprawdziła" jak "działają" boiska. Od tej pory odbywają się regularnie wuefy.

- Nie tylko młodzież chce korzystać z orlika, również starsi przymierzają się do zawodów - zapowiada Jan Grzegorzewski, sołtys Pomorska. - Szykujemy mecz siatkówki starsi kontra młodsi.

Sołtys cieszy się, że udało się uporządkować otoczenie orlika, zwłaszcza oczyścić staw. Warto wiedzieć, iż do szkoły należy 4,5 ha gruntów wokół. W tym park. Dyr. Klementowski, podobnie jak sołtys, myśli o urządzeniu tu terenów rekreacyjno-wypoczynkowych dla wsi. Ponieważ przechodzą one dalej w park pałacowy całość, wraz z pałacem, może wkrótce odsłonić swe niepowtarzalne walory. Tym bardziej, że S. Klementowski już wie, iż zatwierdzony został projekt remontu szkoły-pałacu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska