Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W poniedziałek odetną wodę dzieciom ze świetlicy TPD oraz pobliskiej piekarni

Janczo Todorow
- Dziś jeszcze mamy w świetlicy wodę w kranach, ale w poniedziałek pewnie jej zabraknie - mówi Hubert Drebszok.
- Dziś jeszcze mamy w świetlicy wodę w kranach, ale w poniedziałek pewnie jej zabraknie - mówi Hubert Drebszok. Janczo Todorow
Na konto Zakładu Wodociągów i Kanalizacji nie wpłynęło od wspólnoty ponad 18 tys. zł za zużytą wodę. Na razie nie wiadomo, z jakich powodów do tego doszło. Zarządca obiecał, że poinformuje nas o szczegółach dopiero w poniedziałek.

- My płacimy na bieżąco swoje rachunki za wodę, którą zużywamy w świetlicy - mówi Hubert Drebszok, wiceprezes żarskiego oddziału Towarzystwa Przyjaciół Dzieci. - Nasz świetlica jest czynna codziennie, dzieciom podajemy gorącą herbatę oraz posiłki. Nie wyobrażam sobie jak będziemy funkcjonować bez wody bieżącej. Jesteśmy podłączeni do budynku PSS Społem i z tą instytucją rozliczamy się na bieżąco, nie mamy żadnych zaległości.

W pobliskiej piekarni są zaniepokojeni wiadomością o odcięciu wody, które ma nastąpić w poniedziałek. - Bez wody bieżącej produkcja pieczywa jest niemożliwa - mówi Renata Czerniak, księgowa. - Jeżeli zgodnie z zapowiedzią w poniedziałek odetną nam wodę, to ponad setka odbiorców nie dostanie we wtorek chleba i drobnego pieczywa. Nie mamy żadnych zaległości w płaceniu rachunków za wodę, rozliczamy się z PSS Społem, bo korzystamy z ich przyłącza. Mam jednak nadzieję, że do najgorszego nie dojdzie i nie pozbawią nas wody - dodaje.

- Niestety, grozi nam odcięcie wody - przyznaje Jarosław Baranowski, prezes PSS Społem. - Pomimo że regularnie odprowadzamy wszystkie należności do zarządcy. Nie mamy zaległości. Nie wiemy, dlaczego doszło do tego, że teraz mają nam zakręcić wodę.

Okazuje się, że piekarnia, PSS, świetlica TPD oraz hurtownia, kilka punktów usługowych oraz kilka mieszkań Przy ul. Podchorążych tworzą wspólnotę. Należność za zużytą w tych obiektach wodę otrzymuje zarządca wspólnoty. Według informacji uzyskanych w Zakładzie Wodociągów i Kanalizacji, wspólnota zalega z zapłatą ponad 18 tys. zł. Dlaczego ta kwota nie wpłynęła naz konto ZWiK, skoro odbiorcy zapewniają, że przekazują zarządcy swoje należności regularnie? - Sprawa nie jest taka prosta, niektórzy członkowie wspólnoty nie płacą za wodę, ale nie mogę ujawniać, kto to jest, bo obowiązuje mnie tajemnica służbowa. W poniedziałek rano będę rozmawiać z prezesem Zakładu Wodociągów i Kanalizacji i wszystko wyjaśnię - zapewnił nas dziś po południu zarządca wspólnoty (nie zgodził się na ujawnienie personaliów).

- Wiele razy rozmawiałem z zarządcą wspólnoty i bez rezultatu - stwierdza Zdzisław Czekalski, prezes Zakładu Wodociągów i Kanalizacji . - Zaległość w opłatach za wodę narastała, co najmniej od ośmiu miesięcy. Jesteśmy zmuszeni odciąć wodę gdyż zadłużenie jest bardzo duże. Zgodnie z przepisami zawiadomiliśmy już wszystkich odbiorców wspólnoty o planowanym wstrzymaniu wody.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska