Zielonogórski radny ma spory problem

Pisaliśmy o tej historii kilka razy. Przypomnijmy: 16 marca 2007 r. Mirosław i Bożenna Bukiewicz podpisali z zielonogórskim Szkolnym Związkiem Sportowym wstępną umowę na zakup działki przy ul. Moniuszki w Zielonej Górze - za 240 tys. zł. Nie byłoby w tym nic nagannego, gdyby nie fakt, że biuro nieruchomości Locum należące do Bukiewiczów wcześniej zobowiązało się do poszukania podobnej działki dla Eugeniusza Kubisia, właściciela szkoły nauki jazdy Motorex. Kubiś na tym terenie chciał zorganizować plac manewrowy.

Locum już w 2005, a potem po raz drugi w grudniu 2006 roku podpisało z Kubisiem umowę na czas nieograniczony o pośrednictwo w zakupie działki. Jednak to Bukiewicz podbił ofertę Kubisia o 10 tys. zł i sam kupił teren. Szef Motoreksu poczuł się skrzywdzony i skierował sprawę do sądu. Domaga się ponad 470 tys. zł odszkodowania.

Sąd Okręgowy w Zielonej Górze w październiku 2007 wydał wstępny wyrok, z którego wynikało, że Kubiś ma prawo do odszkodowania. Mirosław Bukiewicz odwołał się do Sądu Apelacyjnego w Poznaniu. Ten podtrzymał stanowisko Sądu Okręgowego w Zielonej Górze. Stwierdził, że strony wiązały określony stosunek prawny, a Bukiewicz nie wypełnił obowiązków umowy.

Teraz sprawa ponownie wróci do Sądu Okręgowego w Zielonej Górze, który wypowie się co do wysokości odszkodowania.

Eugeniusz Kubiś powiedział nam wczoraj: - Dla mnie najważniejsza jest działka, która pozwoli na zorganizowanie placu manewrowego. Dlatego nie wykluczam ugody, o ile Bukiewicz zdecyduje się na jej odsprzedanie.

Locum może jeszcze wystąpić o kasację wyroku do Sądu Najwyższego w Warszawie. Wczoraj kilkakrotnie próbowaliśmy poznać stanowisko Mirosława Bukiewicza. Jego pracownicy podaliśmy też nasz numer komórkowy. Niestety, Bukiewicz nie zadzwonił.

Czesław Wachnik
0 68 324 88 29
[email protected]