- Szczerze mówiąc, nie spodziewałam się, że wszystko tak się potoczy. Ale cóż, widać, że ten człowiek nie ma ani skrupułów, ani sumienia, ani odwagi. Chce tylko za wszelką cenę uniknąć kary, na którą zasłużył. Nie mam pojęcia, jak to wszystko się zakończy - mówi nam Anna Ślusakowicz. To właśnie jej rodzina zginęła w wypadku, teraz kobieta samotnie zajmuje się czworgiem dzieci.
Ludzi w Gardzku szlag trafia, gdy o tym pomyślą. - Do dziś cała wieś pamięta pogrzeb tej trójki, wszyscy ich żegnaliśmy, trzy pokolenia z jednej rodziny zabite na miejscu. A ten, który ich zabił, żyje spokojnie na wolności. Nie ma już sprawiedliwości w tym g... kraju, nie ma - powtarza jeden z mieszkańców Gardzka, małej wsi pod Strzelcami Kraj...
Więcej o tej sprawie przeczytasz w sobotnio-niedzielnym, 24-25 października w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?