Wariant czeski

Wytypowaliśmy znaną miejscowość nad Adriatykiem - Rimini. Każdy, kto tam dojedzie, będzie mógł zwiedzić także np. romantyczną Wenecję czy pełen zabytków Rzym.
Wybierającym się do Włoch, rekomendujemy dwie trasy - przez Czechy lub przez Niemcy. Obie liczą po około 1.400 km, ale droga przez Pragę jest nieco krótsza.

Podobnie jak w przypadku podróży do Chorwacji, najlepiej pojechać drogą nr 3 na południe do Lubina, a stamtąd do Jeleniej Góry i na przejście graniczne w Jakuszycach. Można też jechać przez Szprotawę i Bolesławiec. Z Jakuszyc drogą E 65 (oznaczoną też jako droga nr 10) przez Mlada Boleslav dojedziemy do Pragi. Stamtąd kierujemy się drogą E 55 (nr 3) do Ceskich Budejovic. Szlak ten, biegnący przez Benesov i Tabor, ma dobrą nawierzchnię. Po minięciu Budejovic jedziemy nadal drogą nr 3 aż do przejścia granicznego między Czechami a Austrią w Wullowitz. Potem jedziemy do Linzu.
Przed wjazdem do Czech i do Austrii trzeba kupić winietkę drogową.
Z Linzu musimy dotrzeć do Villach, a stamtąd, po pokonaniu granicy austriacko-włoskiej, wjedziemy do miasteczka Tarvisia. Wydaje się, że korzystniejszym rozwiązaniem jest kierowanie się z Linzu na Wels, aby przez Salzburg (drogą E 60, a następnie E 55) i Spittal dojechać do Villach. Innym - nieco gorszym - rozwiązaniem jest trasa E 57 z Linzu też na Wels, a następnie dojazd do Villach przez Knittelfeld i Klagenfurt.
Po wjechaniu do Tarvisio poczujemy się jak w domu ze względu na bliskość celu podróży. Autostrady włoskie, tak jak i austriackie, są doskonałe i dobrze oznakowane. Niestety, także dosyć drogie. Z Tarvisio, jadąc nadal E 55 (lub według oznaczeń włoskich A23), kierujemy się na Udine. Następnie jedziemy w stronę Padwy (po włosku Padova) i Wenecji (Venezia). Jednak w Mestre radzimy zjechać z autostrady, by wybrzeżem Adriatyku (drogą E 55), przez Chioggi i Rawennę dojechać do Rimini. Niedaleko znajduje się taka atrakcja turystyczna jak księstwo San Marino.

Opłaty za autostrady:

Czechy (winietka): na 10 dni 100 koron czyli ok. 14 zł, miesiąc - 200 koron czyli ok. 28 zł,
Austria (winietki): na 10 dni - 7,6 euro czyli ok. 33 zł, 2-miesięczna - 21,8 euro czyli ok. 96 zł,
Włochy - płacimy za przejechane odcinki.

Z Gorzowa czy Zielonej Góry jedziemy do przejścia granicznego z Niemcami. Bodaj najlepiej wybrać przejście Zasieki - Forst. Dalej pojedziemy przez Cottbus na Drezno. Można też przekroczyć granicę w Zgorzelcu; wtedy też skierujemy się na Drezno. Po minięciu stolicy Saksonii, kierujemy się na Hof (A72), a stamtąd przez Weiden (A93) do Regensburga i dalej do Monachium (München) czyli do stolicy Bawarii. Warto zatrzymać się choć na kilka godzin i zobaczyć jedno z najpiękniejszych i najbogatszych miast niemieckich.
Gdy ruszamy dalej, obwodnicą Monachium dojedziemy do autostrady nr 8, a nią przez Rosenheim trafimy do austriackiego Salzburga. Z Salzburga, podobnie jak w wariancie czeskim, dojedziemy do Villach, a następnie do Rimini. Możliwy jest też inny wariant trasy niemieckiej. Z Monachium kierujemy się w kierunku Innsbrucku, a nastepnie - jadąc A13 na południe - w Gries przekraczamy granicę austriacko-włoską i wjeżdżamy do Brenero. Stamtąd autostradą A22 - przez Bolzano, Trento, Weronę, Modenę, Bolonię (A14) - dojedziemy do Rimini. Ten szlak będzie o kilkadziesiąt euro droższy, a to za sprawą opłat za autostrady włoskie. Dlatego radzimy, by z Monachium kierować się jednak na Salzburg.