MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wielkie interesy króla żylaków i białych zębów. Co pokazało dziennikarskie śledztwo?

Redakcja
Od poniedziałku do środy publikujemy w ,,Gazecie Lubuskiej" teksty o tym jak wschodząca gwiazda polskiego biznesu prowadziła interesy nad Wisłą i za Atlantykiem. Nasze dziennikarskie śledztwo to wynik wielu interwencji czytelników po publikacji pewnej reklamy.

Pod koniec ubiegłego roku w wielu gazetach regionalnych i ogólnopolskich tabloidach zaczęły się pojawiać całostronicowe reklamy specyfiku o nazwie Varico Vain. Rzekomo cudowny lek można było kupić tylko w sprzedaży wysyłkowej. "W laboratorium badawczym Leonarda Szlingera w Havanie (pisownia oryginalna) odkryto recepturę medyczną, która obkurcza żylaki i rewitalizuje skórę tak skutecznie, że nie będą potrzebne operacje dla wszystkich osób z tym problemem" - przekonywał reklamodawca.

Sprawdziliśmy, kto i w jaki sposób dokonał "przełomowego" odkrycia.
- Nie udało nam się dotrzeć do takiego laboratorium ani znaleźć z nim bezpośredniego kontaktu. Może laboratorium znajduje się w Instytucie Angiologii Szpitala Salvador Allende zwanego Covadonga? - mówi Paweł Woźny, radca Ambasady Rzeczyspospolitej Polskiej w Hawanie na Kubie.

Jednym z najbardziej uznanych lekarzy pracujących w klinice "Covadonga" jest flebolog (specjalista naczyniowiec) dr Jose F. Montequin.

- W naszym instytucie angiologii i chirurgii naczyniowej nie działa żadne Laboratorium Leonarda Szlingera - stwierdzi stanowczo doktor Montequin.

Tym, którzy od lat zmagają się z żylakami, nadzieję przywracały słowa z dalszej części ogłoszenia: "Wystarczy wieczorem przed snem nałożyć cienką warstwę kuracji Varico Vain w miejscach zgrubionych żył. Od razu odczuwalny będzie silny efekt chłodzenia oraz mrowienia (...) Dzięki kompleksowemu, dwutorowemu działaniu kuracja Varico Vain gwarantuje szybkie i trwałe zlikwidowanie żylaków w nieinwazyjny sposób ze zdwojoną skutecznością, jaka była niedostępna nigdy dotąd."

Twórcy reklamy dodają, że produkt ma też dodatkowo obkurczać żyły "nie tylko na nogach, ale również tak zwane naczynka bądź hemoroidy". Tak cudownie miała działać tajemnicza substancja odkryta przez kubańskich lekarzy. Mowa o Castanea Sativa.

Specjaliści nie pozostawiają jednak suchej nitki na tych rewelacjach. - Substancja czynna, o której mowa, czyli Castanea Sativa to nic innego, tylko kasztan jadalny - tłumaczy dr hab. n. med. Michał Molski, chirurg naczyniowy ze szpitala Eskulap w Osielsku pod Bydgoszczą.

- Kasztan jadalny owszem jest szeroko stosowany w maściach i lekach, ale jego działanie może przynieść tylko delikatną ulgę w dolegliwościach żylnych.

Zapraszamy do lektury poniedziałkowej ,,Gazety Lubuskiej". Na dwóch stronach opisujemy, czego dowiedzieli się dziennikarze.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska