To było w sobotę, przed północą. Agnieszka Chylińska już dawno zeszła ze sceny TVN-u i Radia Zet. Za to przed sceną w miasteczku winiarskim dyskoteka z hitami Sabriny i Modern Talking kręciła się w najlepsze.
Na której imprezie był Krzysztof, nie wiem. Wystarczy, że przy al. Zjednoczenia, na wysokości ul. Lisiej, blisko jezdni, leżał bezwładnie. Podbiegłem, zapytałem: - Żyjesz?
On: - Ble, ble... (niezrozumiałe)
Ja: - Potrącił cię samochód?
On: - Nie...
Ja: - Jak ci na imię?
On: - Krzysztof...
Ja: - Jak się czujesz?
On: (grymas namysłu)
Ja: - Jak się czujesz?!
On: - Zajebiście!
I tu podjechał wóz agencji ochrony, a za nim radiowóz. I zabrali Krzysztofa. Do izby wytrzeźwień.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?